Tylko wtedy wyrównywane są ich szanse w wyścigu o dobre życie, zaczynającym się już na tym stopniu edukacji. Stąd upowszechnianie pobytu dzieci w przedszkolu i ich darmowy tam pobyt. Rodzice płacą jedynie za wyżywienie.
I tak, w ubiegłym roku szkolnym, stawka dzienna wynosiła 6 zł i obejmowała trzy posiłki. Koszty nie są więc duże. Łatwo policzyć - wynajęcie niani, gdy rodzice w pracy, z pewnością byłoby dla nich droższe. Dodatkowo w gminie Tuchola jest tak, że maluchy mają bezpłatną możliwość nauki języka angielskiego. W przedszkolach w miarę potrzeb organizowane są też zajęcia specjalistyczne, logopedyczne czy gimnastyka korekcyjno-kompensacyjna.
W porównaniu do sąsiadów - choćby na przykład rodziców w Chojnicach, tucholanie mają rewelacyjną sytuację. Tam, rodzice, jeżeli opłacają dodatkowe zajęcia i składki na radę rodziców, miesięcznie muszą wydać nawet ok. 400 zł.
W gminie Tuchola pokusili się o zebranie danych statystycznych. Wiadomo, że dzieci w wieku trzech lat było 55 proc., a 4-letnich - 76 proc. Natomiast liczba dzieci w wieku 3-5 lat objętych wychowaniem przedszkolnym wynosiła w gminie - 75 proc. Dla porównania w Polsce ta liczba wyniosła - 74,1 proc. Przedszkolaki chodzą nie tylko do przedszkoli, ale i do oddziałów przedszkolnych przy szkołach i punktów przedszkolnych.
Łącznie wychowaniem przedszkolnym w gminie objętych było 620 dzieci w wieku od 3 do 6 lat. Samorządowcy są także aktywni, jeżeli idzie o remonty. Ostatni, jaki przeprowadzono, i to z dużym rozmachem, to termomodernizacja Przedszkola nr 1 w Tucholi. Dzieciaczki przebywają teraz nie tylko w kolorowym budynku, ale i także, co równie ważne - ekologicznym i tańszym w utrzymaniu. Na przedszkolu są zamontowane bowiem kolektory słoneczne. Koszt tego zadania to 917 tys. zł. Gmina otrzymała dofinansowanie w wysokości 779 tys. zł, czyli 85 proc. kosztów przedsięwzięcia.