W Unisławiu agresor z nożem i siekierą bił konkubinę i groził jej śmiercią

Kiedy podczas kolejnej awantury domowej mężczyzna groził kobiecie nożem i siekierą, policjanci wezwani na interwencję zatrzymali agresywnego i pijanego konkubenta.

Sędzia nie miał wątpliwości - podjął decyzję o odizolowaniu agresora od swojej ofiary. Podczas awantury domowej groził kobiecie nożem i siekierą.

- Policjanci natychmiast pojechali do Unisławia pod wskazany adres gdzie czekała na nich przestraszona kobieta - informuje mł. asp. Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy KPP Chełmno. - Agresywnego konkubenta policjanci zauważyli na przystanku PKS i podjęli wobec niego interwencję.

Nawet na widok mundurowych mężczyzna nie pohamował swojej agresji i w ich obecności nadal groził kobiecie pozbawieniem życia.

- Gdy policjanci znaleźli przy nim nóż kuchenny i siekierę natychmiast zabrali go do komisariatu - dodaje Sobieralska. -Z uwagi na stan nietrzeźwości, a mężczyzna miał prawie dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu, a także agresywne zachowanie, trafił do Izby Wytrzeźwień. W tym czasie śledczy już zajmowali się pokrzywdzoną kobietą, której na szczęście nie zdążył zrobić krzywdy.

Policjanci ustalili, że 39-latek znęcał się nad swą konkubiną co najmniej od kilku miesięcy. Wszczynał awantury, groził, ubliżał oraz bił. Zdarzało się, że świadkami takich zachowań były dzieci kobiety.

Podczas kolejnej już awantury krzywdzona kobieta postanowiła wezwać policję i poprosić o pomoc w rozwiązaniu jej ciężkiej sytuacji.

- 39-latek usłyszał zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania się nad kobietą, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do pięciu lat - podkreśla Agnieszka Sobieralska.

Na wniosek śledczych i prokuratury sędzia Sądu Rejonowego w Chełmnie zdecydował o tymczasowym aresztowaniu. Zgodnie z jego wolą, agresywny mężczyzna spędzi tam najbliższe trzy miesiące.