Rosyjska szczepionka Sputnik V będzie produkowana we Włoszech
Krystyna Herbowska zaproponowała utworzenie w Wąbrzeźnie jadłodzielni
Na pomysł utworzenia w Wąbrzeźnie jadłodzielni wpadła około miesiąc temu Krystyna Herbowska, żona Jarosława Herbowskiego, naczelnika Ochotniczej Straży Pożarnej w Wąbrzeźnie. Wybór lokalizacji przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Wąbrzeźnie był zatem naturalny. Po miesiącu organizacji spraw formalnych związanych z jadłodzielnią, umiejscowiono ją na placu przy OSP i bibliotece.
Miejsce jest ustronne, dzięki czemu osoby biorące jedzenie, a chcące pozostać niezauważone, będą miały to umożliwione. Spełnia także wymogi Sanepidu, m.in. dotyczące tego, że w pobliżu musi znajdować się pojemnik na odpady. Jarosław Herbowski z OSP podkreśla, że trzeba było przebrnąć przez procedury formalno-prawne, ale się udało.
Wojciech Trzciński, zastępca burmistrza Wąbrzeźna zaznacza, że miasto jest od tego, żeby realizować pomysły mieszkańców. W realizacji tego pomysłu pomogli bowiem właśnie pracownicy Urzędu Miasta w Wąbrzeźnie, ale także strażacy ochotnicy. Ci drudzy przekazali lodówkę z siedziby straży i wykonali nad nią daszek z blachy, która ma być ochroną przed deszczem.
Wojciech Trzciński, zastępca burmistrza Wąbrzeźna jest zadowolony, że mieszkańcy nie będą musieli wyrzucać jedzenia. Cieszy się także inicjatorka pomysłu Krystyna Herbowska i mówi:
- Nie będę wywoziła resztek jedzenia na wieś.
Z produktów znajdujących się w jadłodzielni będzie można korzystać przez cały dzień, ponieważ furtka ogrodzeniowa prowadząca na plac przy siedzibie Ochotniczej Straży Pożarnej i Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Wąbrzeźnie będzie zawsze otwarta. Sprawdzać przydatność produktów spożywczych mają strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Wąbrzeźnie.
W Wąbrzeźnie powstała jadłodzielnia, a wkrótce pojawią się półki na znicze, biblioteczki i szafodzielnia
Zastępca burmistrza Wojciech Trzciński przekazał nam, że miasto słucha także pomysłów pozostałych mieszkańców. Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu przy cmentarzach w Wąbrzeźnie zamontowane zostaną 1,5-metrowe półki na znicze, których ktoś nie chce już mieć na pomniku swoich bliskich, a mogą przydać się na pomnikach innych osób. W kolejnej perspektywie planowane jest utworzenie punktów bibliotecznych na Podzamczu i przy Wąbrzeskim Domu Kultury, dzięki którym mieszkańcy mogliby się wymieniać książkami. Mogłyby być podobne do takiego jak w Grudziądzu, znajdującego się w pniu martwego drzewa, o czym pisaliśmy tutaj. W planach jest także utworzenie szafodzielni (podobna jest w Toruniu, o czym pisaliśmy tutaj), ale realizacja tego pomysłu zaplanowana jest na okres po zakończeniu epidemii.
- Czekamy na kolejne pomysły mieszkańców
- podkreśla Wojciech Trzciński, zastępca burmistrza.
