Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wąbrzeźno. Nowy komendant policji zapowiada: Nie odpuszczę małych spraw!

Rozmawiał Łukasz Ernestowicz
- Problemy mieszkańców są moimi problemami - mówi nowy szef policjantów w Wąbrzeźnie
- Problemy mieszkańców są moimi problemami - mówi nowy szef policjantów w Wąbrzeźnie Łukasz Ernestowicz
Rozmowa z mł. insp. Marcinem Zaleśkiewiczem, nowym komendantem policji w Wąbrzeźnie

- Czy były zastępca komendanta ma już swojego zastępcę?
- Nie, jeszcze nie mam. Ma zostać wybrany do 29 kwietnia.

- Jak przebiegała pana służba?
- Od 19 lat jestem policjantem. Zaczęło się od 1992, kiedy wstąpiłem do Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie. Cztery lata później rozpocząłem pracę w Wąbrzeźnie, na początku w pionie prewencji. W 1999 roku zostałem kierownikiem referatu ruchu drogowego. Później pracowałem w dochodzeniówce, byłem też naczelnikiem tego wydziału. A od 2007 roku byłem zastępcą komendanta.

- Czy można w Wąbrzeźnie poprawić jeszcze policyjne statystyki?
- Nigdy nie jest tak, żeby wszystko było super. Wykrywalność przestępstw oscyluje wokół 80 proc. Przede wszystkim chciałbym, żeby mieszkańcy czuli się bezpiecznie. Chciałbym zwiększyć wykrywalność drobnych przestępstw, kradzieży i wykroczeń. Tego nie odpuszczę. Nie mogę pozwolić na to, aby uszkodzenia mienia nie były wykrywane, bo będzie ich coraz więcej. Zapewniam także, że problemy z narkotykami będziemy likwidować w zarodku. Nie ma z tym w tej chwili dużego problemu, ale wolę dmuchać na zimne.

- Czy komenda potrzebuje jakiejś pomocy?
- Cały czas ją otrzymujemy od władz miasta i powiatu. Wspiera nas straż miejska i Państwowa oraz Społeczna Straż Rybacka.

- A są jakieś potrzeby materialne?
- Problemem jest brak pomieszczeń dla zatrzymywanych osób. Musimy je zawozić do Grudziądza lub Torunia, a to zajmuje nam czas. Policjanci zamiast wozić zatrzymanych mogliby patrolować ulice naszego miasta i teren powiatu. Ustaliliśmy z władzami samorządowymi, że dobudujemy takie pomieszczenia.

- Są jakieś braki w kadrze?
- Chciałbym zwiększyć liczbę policjantów w zespole do spraw nieletnich, wzmocnić pion prewencji, aby więcej policjantów było widocznych na zewnątrz.

- Do czego jeszcze będzie pan przykładał większą wagę?
- Do tego, aby funkcjonariusze dbali o dobre imię policji. W każdym szczególe swojej pracy. Na przykład, aby zapinali pasy w radiowozach, nie palili w nich papierosów i z szacunkiem traktowali interesantów.

- Czym się pan interesuje w wolnych chwilach?
- Wędkarstwem, również morskim i turystyką. Jestem żonaty, mam dwóch synów w wieku 13 i 15 lat.

- Jak zareagowali na awans?
- Poczuli się dumni, ale też obawiają się o mnie, czy podołam tym obowiązkom. Ciąży na mnie wielka odpowiedzialność za bezpieczeństwo w całym powiecie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska