W niedzielę (31.08) w Doniecku doszło do ostrzałów artyleryjskich, które spowodowały eksplozję tamtejszych magazynów z ropą.
Doszło także do awarii gazociągu. W mieście trwają walki ukraińskich wojsk z prorosyjskimi separatystami. Według ministra obrony Ukrainy Walerija Hełeteja, sytuacja jest trudna, gdyż do Doniecka wkroczyła rosyjska armia. Hełetej powiedział, że rosyjscy żołnierze pojawili się także w rejonie lotniska w Ługańsku oraz w innych miastach na wschodzie Ukrainy.
Eksperci w Kijowie szacują, że pod Donieckiem i w okolicach Iłowajska, gdzie separatyści okrążyli kilka batalionów ochotniczych, znajduje się ponad siedem tysięcy rosyjskich żołnierzy.