https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Waloryzacja kwotowa - wyścig z czasem czy z prawem?

(jz)
sxc.hu
Waloryzacja emerytur i rent nie powinna być niższa niż poziom inflacji - mówi konstytucjonalista, prof. Piotr Winczorek, UW

Zmian nie wprowadzi się od ręki

Teoretycznie nawet w lutym rząd może ustalić nowe zasady waloryzacji emerytur: z procentowej na kwotową.

Jednak ZUS nie zdąży z przygotowaniem systemu do zmian. Ile na to potrzebuje?
- Moim zdaniem przyzwoitość nakazywałaby dać pół roku - uważa Jeremi Mordasewicz, członek Rady Nadzorczej ZUS, ekspert konfederacji pracodawców "Lewiatan". - To nie są zmiany, które w tak dużym systemie można wprowadzić od ręki.

W BIP ministerstwa pracy projektu zmian w ustawie jeszcze nie ma. Gdy powstanie musi być skierowany do konsultacji społecznych - trwa to około 3 tygodni.

W normalnych terminach parlament też potrzebowałby co namnije miesiąc, prezydent na podpisanie ma 21 dni, a zwyczajowe vacatio legis wynosi 14 dni. Wszystko wypada na styk z datą waloryzacji 1 marca.
A przecież ZUS potrzebuje jeszcze czas na wprowadzenie zmian w systemie informatycznym. Nie wspominając o tym, że zmiany też kosztują.

Trybunał pokazuje kierunek

O nowych zasadach waloryzacji zainteresowani nie powinni być też informowani na ostatnią chwilę. Tym bardziej, że przy waloryzacji kwotowej dla wielu emerytów będą to zmiany na gorsze.

Ale znamy przypadki, że ustawy uchwala się w tydzień.

- Nie bardzo widzę waloryzację kwotową - nie ukrywa Mordasewicz. - Rząd nie zaproponował konkretów, a do nich można się odnosić.

Zauważa, że zmiana zasad waloryzacji podkopuje podstawowa zasadę systemu: każdy dostaje tyle, ile wypracował, a waloryzacja musi utrzymać siłę nabywczą świadczenia. - Ponieważ wskaźnik waloryzacji to poziom inflacji i 20 proc. przeciętnego wzrostu płac, ewentualnie rząd mógłby zrezygnować z tych 20 proc. - uważa ekspert "Lewiatana". - Jeśli rząd zaproponuje inne rozwiązania, to mam nadzieję, że ma mocne uzasadnienie konstytucjonalistów.

O takie uzasadnienie będzie jednak trudno

Prof. Piotr Winczorek, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego mówi, że waloryzacja kwotowa jest konstytucyjnie wątpliwa.

- Od lat 90. ustabilizowane jest w tej materii orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego - podkreśla profesor. - Konsekwentnie prezentuje ono tezę, że waloryzacja jest niezbędna, powinna odbywać się co najmniej raz w roku i odzwierciedlać wzrost kosztów utrzymania, czyli podążać krok w krok za inflacją.

Każdy więc powinien dostać waloryzację przynajmniej na poziomie inflacji.
- Owe 20 proc. wzrostu płac można ewentualnie potraktować jako dodatek dla najuboższych emerytów - sądzi.

Z tym nie zgadza się Jeremi Mordasewicz. - Nie można prowadzić waloryzacji według różnych zasad, dla jednej grupy takie, dla innej inne! - podkreśla.
Jego zdaniem to, co rząd może zrobić dla najuboższych emerytów, to podnieść minimalne świadczenia. - To prawdopodobnie nie wzbudziłoby kontrowersji.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
saver

Nie ma na to szans.... taka waloryzacja nigdy nie przejdzie przez nasz ukochany rząd który dba tylko o siebie.

b
bbn
Hej keplery! Pracujecie na dwie strony, czyli zawsze pod siebie. I kwotowo i procentowo was urządza. Jak emerytury to tylko procentowo, a jak wypłaty to tylko superkwotowo.A Budżet RP jest tylko budżetem, i z niego musi być opłacone mnóstwo zadań. Otóż wam powiem, że wiele widziałem np. jak cała fabryka stała nie z powodu strajku,tylko przez brak surowców. Naczalstwo miało wysokie pensje i przywileje, a robotnicy niby pracę i wynagrodzenie. Kto powinien zwracać teraz do budżetu zmarnowane pieniądze? Kto powinien teraz za schody Narodowego pokryć straty finansowe? Kapler czy robotnicy? Moim zdaniem Kepler...Ten Rząd zaczyna się mi podobać...
O
Oburzony
ZŁODZIEJE czaczynają wprowadzanie niby reformy od zabierania pieniedzy emerytom łamiąc z premedytacja obowiązujące prawo. Wiedzą, że emeryci to nie górnicy i nie przyjadą po swoje do Warszawy
g
gad
Jesli wejdzie rewaloryzacja kwotowa to >>BÓJ TO BYŁ WAS OSTATNI...SZTANDAR PARTII WYPROWADZIĆ>> PO zniknie z areny politycznej tak jak AWS a w 2012 r bedzie koniec swiata ale tylko dla PO!!! A tak na marginesie orzeczenie trybunału konstytucyjnego z 2001 r mówi wyraznie że tylko podwyzka procentowa jest zgodna z konstytucja. Jak poseł senator i inni mogą łamać świadomie prawo?
Działanie takie jest demotywujące do dłuższej i wydajniejszej pracy, a co najgorsze do przestrzegania prawa przez obywateli.
Waloryzacja kwotowa tych świadczeń narusza:
1/art. 67 ust 1 Konstytucji RP
2/zasadę sprawiedliwości społecznej
3/zasadę praw nabytych
4/art. 7 Konstytucji RP - zasadę państwa prawnego działającego na podstawie i w granicach prawa
5/art. 31 ust 1 Konstytucji RP - zasadę proporcjonalności
6/art. 2 Konstytucji RP – zasadę zaufania obywateli do państwa
7/zasadę realnej wartości świadczeń emerytalnych (negatywny skutek finansowy w kolejnych latach)

Poparcie waloryzacji kwotowej może świadczyć o nieznajomości lub nawet lekceważeniu powyższych przepisów i zasad.
Należy wziąć pod uwagę, że na wysokość świadczenia emerytalnego mają wpływ takie czynniki jak:
-rodzaj pracy np. praca w warunkach szczególnych
-wykształcenie, podnoszenie kwalifikacji
-zajmowane stanowisko i związana z tym odpowiedzialność
-staż pracy
-kwota odprowadzanych składek
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska