Prognozowane obszary zalewowe
Prognozowane obszary zalewowe
Prognozowane obszary zalewowe Zobacz plik pdf na stronach Urzędu Wojewódzkiego
Jak podało centrum informacyjne rządu premier Donald Tusk przewodniczył kolejnym obradom rządowego zespołu zarządzania kryzysowego.
- Fala powodziowa nabiera kulminacyjnego charakteru od Małopolski aż po Warszawę. Fala ta jest bardzo długa, a to oznacza, że nie powinna ona osiągnąć w Warszawie czy na Mazowszu większego poziomu niż korona wałów - podkreślił Donald Tusk. Szef rządu zaznaczył, że głównym problemem jest obecnie przemakanie i w konsekwencji niszczenie wałów przez wodę. - Doszło do takich zdarzeń m.in. ponownie na Podkarpaciu, w Świętokrzyskiem i na Lubelszczyźnie - powiedział premier.
Donald Tusk ocenił, że zagrożenie dla Warszawy wydaje się małe. - Woda nie powinna osiągnąć korony wałów. Warszawa będzie raczej bezpieczna - chociaż wszystko zależy od odporności wałów na długotrwałe oddziaływanie wody - zaznaczył.
Fala idzie do nas
Czekamy na Wasze informacje!
Jeśli wiesz o zalanych ulicach lub innych utrudnieniach spowodowanych sytuacją powodziową, lub opadami deszczu, poinformuj o tym innych. Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i materiały wideo ([email protected])
Premier podkreślił, że szczególnym miejscem w walce z powodzią będzie w najbliższej przyszłości woj. kujawsko-pomorskie oraz woj. pomorskie.
- Szczególnie zagrożone jest województwo kujawsko-pomorskie, ponieważ bardzo wiele terenów ma tam względem Wisły charakter depresyjny. W takiej sytuacji dużo zależy od wytrzymałości wałów - zaznaczył. Premier poinformował jednocześnie, że postara się odwiedzić Włocławek.
Oby nie dotarła do nas wielka woda, mieszkańcy Włocławka boją się
Strażacy dają z siebie wszystko
Szef rządu przypomniał także, że do akcji przeciwpowodziowej aktywnie włącza się wojsko. - Wojsko jest wszędzie bardzo skuteczne. Słyszałem też wiele podziękowań od ludzi pod adresem strażaków, zarówno z PSP i z OSP - powiedział Donald Tusk.
Premier zaznaczył również, że na pokrycie skutków powodzi rząd odłożył ok. 0,5 mld zł. - Jeśli chodzi o doraźną pomoc dla ludzi, to wsparcie wyniesie do 6 tys. zł - podkreślił. - Środki europejskie będą wynikały natomiast z oszacowania szkód. Mamy 10 tygodni od pierwszych zdarzeń, aby poinformować Komisję Europejską o poziomie strat. Jeżeli przekroczą one poziom 2 mld euro, będziemy ubiegali się o pomoc - zaznaczył.