Wandale rzucali w pociąg kamieniami. Jedna z pasażerek trafiła na obserwację lekarską

W dniu 12.03.2010 o 20:42, Przystojny i młody napisał:

Dziś młodzi gniewni, jutro starzy i wku***eni. Jednym słowem warcholstwo z nizin społecznych, takich powinno się tępić na każdym kroku, dzicy buntownicy w mordę jeża !!!

Ci z wyżyn też nie święci!

W dniu 12.03.2010 o 20:35, 23 letnia poszkodowana napisał:

gorzej jakby zamiast mnie siedziało tam dziecko, albo jakbym nie postanowiła się zdrzemnąć i nie zamknęła oczu... nie wiem jak można nie pomyśleć, że kogoś można okaleczyć... nie złapią ich, to graniczy z cudem, każdy mógł tam być.... jeżeli nie zostali złapani od razu to teraz nie ma szans. był jeszcze jeden kamień, uderzył w szybę obok, ale na szczęście jej nie przebił, bo byłby jeszcze jeden poszkodowany. żałosne jest to, że rodzice nie pilnują dzieciaków i ich nie wychowują. potem rośnie, jak to powiedziała Pani z pogotowia "złota młodzież". nie siadajcie przy oknie jadąc pociągiem... nigdy nie wiadomo czym rzucą następnym razem. Koktajlu Mołotowa w sumie jeszcze PKP nie widziało

Dziś młodzi gniewni, jutro starzy i wku***eni.

Jednym słowem warcholstwo z nizin społecznych, takich powinno się tępić na każdym kroku, dzicy buntownicy w mordę jeża !!!

W dniu 12.03.2010 o 17:37, sok i sta napisał:

Niby my Polacy mądy naród, ale jednak bezmyslnych nie brakuje. Tak dalej być nie będzie już!!! Odpowiedzialni za bezpieczeństwo pasażerów powinni głośno złożyć deklarację, że sie za to wezmą. A co na to Banszucpolicaj ???

ale co mają zrobić? musieliby powyrzynać wszystkich, nad którymi rodzice nie sprawują opieki.... A dla PKP mam propozycję.... wstawcie w okna kraty może... bo nie chcę drugi raz przez to samo przechodzić, a muszę dużo wyjeżdżać niestety....

gorzej jakby zamiast mnie siedziało tam dziecko, albo jakbym nie postanowiła się zdrzemnąć i nie zamknęła oczu... nie wiem jak można nie pomyśleć, że kogoś można okaleczyć... nie złapią ich, to graniczy z cudem, każdy mógł tam być.... jeżeli nie zostali złapani od razu to teraz nie ma szans. był jeszcze jeden kamień, uderzył w szybę obok, ale na szczęście jej nie przebił, bo byłby jeszcze jeden poszkodowany. żałosne jest to, że rodzice nie pilnują dzieciaków i ich nie wychowują. potem rośnie, jak to powiedziała Pani z pogotowia "złota młodzież". nie siadajcie przy oknie jadąc pociągiem... nigdy nie wiadomo czym rzucą następnym razem. Koktajlu Mołotowa w sumie jeszcze PKP nie widziało

W dniu 12.03.2010 o 17:40, SW napisał:

Przecież wiadomo ,że to miejscowi chuligani.Chyba nie tak trudno ich odnaleźć?Ale dla naszej policji to oczywiście problem przekraczający ich możliwości.Ich nieudolność jest przerażająca.

A czy zawsze i każdego, nawet jak chuligan da się ruszyć ?

W dniu 12.03.2010 o 16:46, Gość napisał:

Dlaczego aleksandrowska policja nie użyła psa tropiącego w celu schwytania sprawców? Psi węch dużo może pomóc. Czyżby sprawcą był ktoś powiązany rodzinnie z miejscową kliką albo jakimś funkcjonariuszem policji ?

Przecież wiadomo ,że to miejscowi chuligani.Chyba nie tak trudno ich odnaleźć?Ale dla naszej policji to oczywiście problem przekraczający ich możliwości.Ich nieudolność jest przerażająca.

Niby my Polacy mądy naród, ale jednak bezmyslnych nie brakuje.

Tak dalej być nie będzie już!!!
Odpowiedzialni za bezpieczeństwo pasażerów powinni głośno złożyć deklarację, że sie za to wezmą.

A co na to Banszucpolicaj ???

Dlaczego aleksandrowska policja nie użyła psa tropiącego w celu schwytania sprawców? Psi węch dużo może pomóc. Czyżby sprawcą był ktoś powiązany rodzinnie z miejscową kliką albo jakimś funkcjonariuszem policji ?

no bezmyślni... szczęście, że zamknęłam w tej sekundzie akurat oczy... bo już bym ich nie miała...

W dniu 12.03.2010 o 14:10, ! napisał:

Bezmyślne gówniarze!

Ścierwo mieszka w tym rejonie, ręcę takim ucinać najpierw jakiś przygłup siada na kładce i terroryzuje kilkakrotnie PKP teraz jakaś żulernia spod Aleksandrowa rzuca sobie w pociągi...

Bezmyślne gówniarze!