https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wandale znów zniszczyli kapliczkę. Mieszkańcy Świecia oburzeni

(bart)
To nie pierwsza dewastacja kapliczki w Świeciu
To nie pierwsza dewastacja kapliczki w Świeciu Andrzej Bartniak
- Że też takiemu ręka nie uschnie - złorzecze wandalowi, który rozbił szybkę w kapliczce przy ul. Paderewskiego w Świeciu, kobieta w średnim wieku. Nie ona jedna.

Zaledwie tydzień po uroczystym odsłonięciu gruntownie odnowionej kapliczki, przy skrzyżowaniu ulic Paderewskiego i Marii Skłodowskiej-Curie, ktoś ją zbezcześcił. Nie wiadomo, co bardziej ludzi irytuje? To, że podniesiono rękę na miejsce kultu czy fakt, że stało się to kilka dni po zakończeniu remontu?

W jednym, przychodzący zobaczyć szybę, prawdopodobnie wybitą kamieniem w nocy z piątku na sobotę, są zgodni: to szczyt głupoty. - Komu to przeszkadzało? - zastanawia się Czytelniczka, która na chwilę przystanęła przy kapliczce. - Nie ma już żadnej świętości - ubolewa i przypomina, że przed kilku laty ktoś rozbił, stojącą wewnątrz, figurkę Matki Boskiej.

W odnowienie postumentu zaangażował się UM w Świeciu. Ufundował też pamiątkową tablicę przypominającą okoliczności budowy kapliczki, którą postawili mieszkańcy Świecia w podzięce za ocalenie w czasie II wojny światowej.

- Jeszcze nie słyszałem o rozbitej szybie, ale polecę, aby to możliwie szybko naprawiono - deklaruje Leszek Żurek, sekretarz gminy. - Nie doszukiwałbym się w tym drugiego dna. Sądzę, że to typowy wybryk chuligański. Ze względu na małą szkodliwość czynu, nie będziemy tego zgłaszać policji.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska