Przypomnijmy: w miniony wtorek na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Kłopocie doszło do groźnie wyglądającej kolizji. Fiat cinquecento uderzył w lokomotywę pociągu osobowego relacji Olsztyn-Wrocław.
- Funkcjonariusze na miejscu ustalili, że samochodem podróżowały cztery osoby, które uciekły z miejsca zdarzenia pozostawiając auto - relacjonuje Izabela Lewicka-Woszczak z inowrocławskiej policji.
Zderzyli się z pociągiem i uciekli. Policjanci na tropie
Okazuje się, że jeszcze tego samego dnia na komendę zgłosił się 20-letni mieszkaniec gminy Inowrocław. Stwierdził, że to on siedział za kierownicą cinquecento. Był trzeźwy. Tłumaczył, że uciekł, gdyż nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Z czasem jednak dotarło do niego, że ukrywanie się tylko pogorszy jego sytuację.
Policja nie informowała jednak o tym fakcie. Cały czas ustala tożsamość osób uczestniczących w wypadku oraz ich udział w zdarzeniu.
Wczoraj funkcjonariusze ostatecznie potwierdzili, że za kierownicą samochodu rzeczywiście siedział 20-latek.
Sprawa zostanie przekazana do sądu z wnioskiem o ukaranie sprawcy za spowodowanie kolizji drogowej.
Jakimś cudem nikomu nic się nie stało. Ani kierowca, ani pasażerowie nie musieli korzystać z pomocy lekarzy.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje