Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciało za tysiące marek

(mg)
Karolinie obiecali, że w Niemczech będzie kucharką, Małgorzacie, że opiekunką dla dziecka. Obie trafiły do domów publicznych - handlarze wzięli za nie po cztery tysiące marek. Wczoraj słupski sąd skazał ich na kary od trzech do pięciu i pół roku więzienia.

Elżbiecie, Żanecie i Anecie powiedzieli, gdzie je wiozą - w domach publicznych dostali za nie po tysiąc marek. Przez granicę próbowali przewieźć małoletnią Wiolettę, ale miała podrobiony paszport i zatrzymała ją straż graniczna. W gangu działało siedem osób, w tym jedna kobieta. Najwyższą karę - pięć i pół roku więzienia dostał Bogdan S., który sam zwabił do domu publicznego małoletnią Alicję. Zdaniem prokuratury grupą przestępców kierowali Renata i Roman K. Kobieta namawiała do wyjazdu, a jej ojciec, słupski taksówkarz, woził kobiety.
Sprawa wyszła na jaw w kwietniu 2002 roku, kiedy pokrzywdzone kobiety o całym procederze poinformowały policję. Pokrzywdzone to mieszkanki Słupska i okolic, ze względu na ich dobro proces odbywał się przy drzwiach zamkniętych. Obrońcy i prokuratura wkrótce zdecydują, czy będą się odwoływać.
- Wyrok jest zbyt surowy - mówi Paweł Skowroński, obrońca Renaty K. - Moja klientka przyznała się do winy, o wszystkim opowiedziała. Chociaż sąd zastosował wobec niej nadzwyczajne złagodzenie kary, nie znalazło to odzwierciedlenia w wyroku.
- Na pewno poprosimy o uzasadnienie wyroku - mówi Marta Hajek-Kołbik, prokurator. - Po jego przeanalizowaniu podejmiemy decyzję o ewentualnym odwołaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza