MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Więcej sportu

Dominika Kiss-Orska
Tomek Czachorowski
Kazimierz Polec jest dziadkiem. Obserwując swoje wnuki i ich zainteresowania zauważył, że mało w ich życiu sportu. Postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. I przygotował program sportowy Olimpik. Dla przedszkolaków.

Od 5 marca 2008 roku, czyli od dnia pierwszych rozgrywek sportowych Olimpik, które odbyły się w Rejkowach, przez program przewinęło się już 2.132 przedszkolaków.
- W Bydgoszczy pierwsze zawody Olimpik odbyły się 8 grudnia 2008 roku - mówi Kazimierz Polec, pomysłodawca i koordynator projektu. - Od tego czasu wzięło w nim udział trzynaście przedszkoli i Dom Kultury na Wyżynach.

Sport to frajda

Zawody, które rozgrywają się między dziećmi z jednego przedszkola nie polegają na rywalizacji.
- Ideą programu jest przekonanie dzieci do sportu, a rodziców do zapisywania swoich pociech na zajęcia sportowe. W najnowszym numerze dwumiesięcznika "Kultura Fizyczna“ wyczytałem, że tylko jeden procent dzieci trenuje regularnie jakiś sport.
Przedszkolaki bardzo przeżywają wszelkie porażki. Żeby zachęcić do sportu tych silniejszych i tych słabszych maluchów w Olimpiku wygrywają wszyscy. Kazimierz Polec mówi nam:
- Dzieciaczki zbierają naklejki z wizerunkiem kota, który jest na nich z różnymi eksponatami, w zależności od dziedziny sportu. Autorkami projektu są uczennice Zespołu Szkół Plastycznych w Bydgoszczy. Naklejki przyklejają sobie na dyplomach, które otrzymują po zawodach. I obojętne jest, jak dziecko jest sprawne. Program ma zachęcić do wysiłku fizycznego nie poprzez katorżniczą rywalizację, a przez sportowego, olimpijskiego ducha.

Potrzeba rywalizacji

Wczoraj w Kujawsko-Pomorskim Centrum Edukacji Nauczycieli w Bydgoszczy odbyło się spotkanie podsumowujące 6 miesięcy działalności programu w naszym mieście. Pan Kazimierz spotkał się z dyrektorkami bydgoskich, przedszkoli szefami klubów sportowych "Chemik“ i "Gwiazda“ ,a także szefem katedry wychowania fizycznego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego - dr. Michałem Zawadą.
Była okazja, żeby podyskutować na temat przyszłości projektu
- Nie od razu Rzym zbudowano i my małymi kroczkami chcemy poprawiać sprawność naszych dzieci. Chcemy organizować rozgrywki na etapie międzyprzedszkolnym. Planuję także wciągnąć do akcji klasy pierwsze. I dlatego, żeby ułatwić nam działanie, chcemy załozyć stowarzyszenie. Jego status już przygotowaliśmy - mówi Polec.
Dr Zawada dodaje:
- Potrzebna jest też odpowiednia kadra, dlatego też na pierwszym roku wychowania fizycznego, będziemy szkolić studentów, by pomagali przy organizacji i przeprowadzaniu podobnych zawodów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska