Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władimir Sorokin na "Kontakcie"

Magdalena Janowska
Władimir Sorokin spotkał się z czytelnikami i widzami "Kontaktu" w Teatrze Horzycy
Władimir Sorokin spotkał się z czytelnikami i widzami "Kontaktu" w Teatrze Horzycy fot. Lech Kamiński
Dla niektórych jeden z najważniejszych współczesnych pisarzy rosyjskich, dla innych bluźnierca. Władimir Sorokin w ramach festiwalu "Kontakt" spotkał się z toruńską publicznością.

Sytuacja jest niecodzienna. Podczas tegorocznej edycji "Kontaktu" widzowie mogli obejrzeć aż dwa spektakle na podstawie tekstów Sorokina. To jednak nie teatr był głównym przedmiotem wczorajszej rozmowy ze znanym autorem, ale jego twórczość - dla wielu kontrowersyjna i nie do przyjęcia.

Wrogość za przemoc

W rodzinnej Rosji Sorokin ma najwięcej wrogów. Jego książki były tam publicznie palone, wrzucane do zainscenizowanego klozetu, a niekiedy nawet podciągane pod rozmaite paragrafy. Szerzenie pornografii, faszyzm oraz szydzenie z postaci historycznych to tylko część zarzutów kierowanych pod adresem autora.

Fenomen pisarza polega jednak na tym, że czytają go nawet ci, którzy go nienawidzą. Gdzie leży źródło tej wrogości? - W moim pisarstwie jest dużo przemocy - wyjaśniał w Toruniu Władimir Sorokin. - Wzrastałem w społeczeństwie radzieckim, które było przesycone przemocą. Powodowało to we mnie takie obrzydzenie, że zacząłem się zastanawiać, dlaczego ludzie nie potrafią się bez przemocy obejść. Odpowiadam na to pytanie moją literaturą.

Czysty świat literatury

Twórczość Sorokina budzi w Rosji ogromne emocje. Pisarz bez pardonu rozprawia się z narodowymi mitami, tworzy bardzo niepokojącą wizję przyszłości swojego kraju, nie zostawia suchej nitki na politykach i historii. - Władza próbuje nas przekonać, że wszystko, co złe w Rosji, pochodzi z Zachodu i że nasze państwo jest tak naprawdę samowystarczalne - mówi Sorokin. - Zainspirowało mnie to do napisania książki, w której pokazuję Rosję za kilkanaście lat. Jest ona odgrodzona wielkim murem od reszty świata.

Na pytanie, czego próbuje uczyć swoja twórczością, gość tegorocznego "Kontaktu", odpowiada, że celem jego pisarstwa nie jest dydaktyka.
-Najważniejsza jest dla mnie forma, struktura powieści, język - przyznaje Sorokin. - Jeśli są one dobre, pochłaniają czytelnika bez reszty, wchłaniają go w świat czystej literatury. Pisarz, który pragnie czegoś nauczyć, jest skazany na to, że nie nauczy niczego.

Sorokin na "Kontakcie"

W repertuarze tegorocznej edycji festiwalu znalazły się aż dwa przedstawienia oparte na twórczości Władimira Sorokina. Pierwsze z nich - "Kapitał" pokazał w niedzielę moskiewski Teatr Praktika. W poniedziałek natomiast widzowie obejrzeli "Lód" Teatru Narodowego z Budapesztu na podstawie jednej z najgłośniejszych powieści Sorokina.

Władimir Sorokin

Urodził się w 1955 roku w Bykowie niedaleko Moskwy. Jest powieściopisarzem, dramaturgiem, grafikiem. Jego książki tłumaczone były na kilkanaście języków, m.in. angielski, niemiecki, polski, japoński, francuski. Ciekawostką jest, że jedną z ostatnich premier w Teatrze im. Wilama Horzycy było przedstawienie "Dostoevsky-Trip" na podstawie tekstu Sorokina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska