https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Włocławek. Rośnie apetyt na pseudo wnuczków

(bas)
Tym razem poszkodowaną została 71-letnia mieszkanka ul.Pogodnej. Scenariusz działania oszusta był podobny jak w prowadzonych wcześniej przez policję dochodzeniach.

Okazuje się, że mimo wielu apeli kierowanych przez włocławską policję nadal oszuści znajdują swoje ofiary.Tym razem poszkodowaną została 71-letnia mieszkanka ul.Pogodnej.Scenariusz działania oszusta był podobny jak w prowadzonych wcześniej przez policję dochodzeniach. Do mieszkania kobiety zadzwonił jakiś mężczyzna, podający się co prawda tym razem za syna, ale ze znaną już historią o wypadku.
Osoba rozmawiająca z kobietą oznajmiła, że jest sprawcą wypadku drogowego. W wyniku tego wypadku poszkodowanym jest jakiś mężczyzna, któremu sprawca chce zrekompensować szkody wypłacając pieniądze.
Kobieta zaniepokojona historią zgodziła się przekazać swoje oszczędności potrzebującemu "synowi". Ten zasugerował, że po odbiór pieniędzy przyjdzie jego znajomy. Kobieta wyszła przed dom a po chwili podszedł do niej mężczyzna i z uśmiechem na twarzy odebrał pieniądze.
W ten sposób kobieta "pozbyła" się 10 tysięcy złotych.
Zdecydowanie większą ostrożnością wykazała się 78-letnia mieszkanka ul. Wyszyńskiego. Kiedy kobieta otrzymała telefon o podobnej treści co wyżej opisana stwierdziła, że nie ma pieniędzy w domu i nie może również podjąć kredytu.
Potem odłożyła słuchawkę. Po chwili postanowiła jednak sprawdzić, czy rzeczywiście jej wnuk, bo za niego podawał się telefonujący mężczyzna, jest w potrzebie. Wtedy okazało się, że historia była zmyslona. Dzięki stanowczej postawie ta starsza pani uniknęła ogołocenia jej z pieniędzy.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska