Robert Malinowski jako prezydent miasta będący zgromadzeniem wspólników Miejskich Wodociągów i Oczyszczalni, zdecydował o podziale zysku, który ta spółka wypracowała w 2015 r. Zysk wyniósł prawie 6,2 mln i prezydent postanowił sięgnąć po całą kwotę.
„Papierowy” zysk
- Nie komentuję decyzji właściciela spółki - podkreśla Krzysztof Dąbrowski, szef MWiO. Zaznacza jednak, że „czysty” zysk spółki to tylko ok. 1,9 mln zł, a pozostała kwota- ponad 4 mln zł jest tylko „na papierze”. - Dlatego, aby móc wypłacić całość, będziemy musieli posiłkować się pożyczkami - dodaje szef MWiO.
Prezydent : - W budżecie miasta potrzebne są dodatkowe środki. Spółka jest świetnie doinwestowana. Bez problemu poradzi sobie z tym wydatkiem.
Prezes nie potrafi jeszcze powiedzieć czy i kiedy konieczność spłaty pożyczek przełoży się na wysokość opłat za wodę i ścieki. Prezydent uważa, że nie ma takiego zagrożenia.
Sport słono kosztuje
Jak prezydent podzielił zysk spółki? Prawie 4,7 mln zł wpłynie do budżetu miasta w formie dywidendy. Z kolei kwota 1,5 mln zł zostanie przekazana na dofinansowanie działalności sportowej klubu Olimpia Grudziądz. - Mamy wątpliwości czy wyprowadzanie pieniędzy ze spółki komunalnej poza budżetem miasta jest zgodne z prawem. Zwrócimy się do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, aby to zbadała - podkreśla Andrzej Wiśniewski, radny klubu Prawo i Sprawiedliwość.
Powtórka z rozrywki
Z Wodociągów do Olimpii prezydent Malinowski w ten sam sposób (poza budżetem miasta) pompuje grube miliony od wielu lat. Jak „Pomorska” ujawniła pod koniec ubiegłego roku, w latach 2010-2015 MWiO przekazały Olimpii Grudziądz łącznie 6,4 mln zł.
Radny: - To niepokojące
Po tym jak opisaliśmy sposób przekazywania pieniędzy dla Olimpii, oburzyli się mieszkańcy i część radnych.
Z inicjatywy radnego Platformy Obywatelskiej Macieja Glamowskiego powstał projekt uchwały, który zalecał prezydentowi, aby sięgając po zyski spółek były one wypłacane w formie dywidendy, czyli „przechodziły” przez budżet samorządu. Ten projekt radni uchwalili w kwietniu.
- Był owocem kompromisu radnych. To niepokojące, że prezydent nie wziął pod uwagę zaleceń rady miejskiej. Będę oczekiwał wyjaśnień w tej sprawie - mówi Maciej Glamowski.
Andrzej Wiśniewski: - Prezydent zlekceważył radnych, media i mieszkańców.
Robert Malinowski podkreśla: - Uchwała radnych jest jedynie kierunkowa, do niczego mnie nie zobowiązuje. Przekazujemy pieniądze dla Olimpii zgodnie z prawem. To ukłon w stronę tysięcy mieszkańców, którzy przychodzą na stadion cieszyć się piłkarskim widowiskiem.