Zobacz wideo: Plan filmowy „Wesela 2” Wojciecha Smarzowskiego w Bydgoszczy i okolicach
Wpadka w teleturnieju "Familiada"
Na pytanie "Kto potrzebuje do pracy specjalnej torby?" Karola Strassburgera, prowadzącego teleturniej, odpowiadały dwie panie: Magdalena i Kasia, przedstawicielki rywalizujących drużyn. Pierwsza odpowiedziała pani Magdalena: "Hydraulik". Na tablicy świetlnej kryło się pięć odpowiedzi. To hasło wyświetliło się jako drugie wśród najczęściej typowanych i miało 24 punkty. Po chwili odpowiedziała pani Kasia: "Lekarz". To hasło ukazało się na pierwszym miejscu, ale miało... 21 punktów.
To może cię zainteresować
Listonosz trzeci, ale... pierwszy?
Karol Strasburger dał prawo gry drużynie pani Kasi. Kolejnym odpowiadającym był pan Jarek, który odpowiedział "Listonosz". I to hasło ukazało się na tablicy świetlnej - tym razem na 3. miejscu, ale punktów miało aż 26. Kolejni grający nie trafiali z prawidłowymi odpowiedziami. Te jednak już nie wzbudziły kontrowersji. To "dostawca jedzenia" z 13 punktami i "mechanik" z 11.
Zobaczcie wideo z wpadki w Familiadzie:
Zarzuty internautów, oświadczenie TVP
W internecie po emisji programu pojawiły się komentarze, że przez ten błąd pytanie przejęła inna drużyna niż powinna. W efekcie to wpłynęło na całą grę. Do sytuacji odniosła się TVP, gdzie emitowany jest program.
Komunikat TVP:
W trakcie gry przy pytaniu "Kto potrzebuje do pracy specjalnej torby?" program odpowiadający za tablicę pobrał liczbę 21 (zamiast 31) w pierwszej odpowiedzi, natomiast w trzeciej 26 (zamiast 16). Kolejność wytypowana przez ankietowanych była bez zmian - podobnie jak suma punktów. Nie miało to żadnego wpływu na decyzje zawodników przy beczce, a w konsekwencji na cały przebieg gry. Prowadzący, zawodnicy, jak i cała produkcja zespołu Familiady nie dostrzegła - w ferworze gry - błędu komputerowego" - napisano w komunikacie.
Podwyżki i nowe podatki. Za to zapłacisz więcej w 2021 r. [stawki]
