Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpadli kibole handlujący narkotykami. Wśród nich Dariusz L., ps. "Legia" [wideo]

Maciej Myga
Podejrzanych zatrzymano nad ranem - w mieszkaniach oraz na działkach. W operacji uczestniczyli antyterroryści.
Podejrzanych zatrzymano nad ranem - w mieszkaniach oraz na działkach. W operacji uczestniczyli antyterroryści. policja
Policja zatrzymała siedmiu pseudokibiców "Zawiszy". Zarzuca się im handel narkotykami na wielką skalę. Czterech wczoraj aresztowano.

Kiboli zatrzymano we wtorek wcześnie rano w mieszkaniach i na działkach. Jest wśród nich Dariusz L., ps. "Legia", jeden z liderów grup pseudokibiców Zawiszy Bydgoszcz. Mężczyźni mają od 25 do 35 lat.

- Policjanci z wydziału kryminalnego komendy wojewódzkiej od dłuższego czasu gromadzili dowody przeciwko dilerom, wprowadzającym do obrotu znaczne ilości narkotyków - mówi nadkom. Monika Chlebicz, rzecznik KWP w Bydgoszczy. - Tropy prowadziły właśnie do osób z kręgu bydgoskich pseudokibiców.

Zobacz także: Kibole i liderzy grupy pseudokibiców zatrzymani. Gang narkotykowy rozbity w Bydgoszczy [zdjęcia, wideo]

Chlebicz podkreśla, że w akcji uczestniczyli antyterroryści, bo z informacji posiadanych przez kryminalnych wynikało, że podejrzani mogą być niebezpieczni. Z materiałów śledztwa wynika, że mogli oni wprowadzić na rynek około 23 kilogramów amfetaminy i 30 kg marihuany. Policjanci szacują, że na czarnym rynku taka ilość narkotyków warta była około 1,8 miliona złotych.
Wobec trzech zatrzymanych prokurator zastosował dozór policyjny. Czterej pozostali, wśród nich "Legia" oraz "Krystek", "Gąsior" i "Guzik" (także dobrze znani w środowisku pseudokibiców), zostali wczoraj aresztowani przez sąd na trzy miesiące.

Podczas przeszukań policjanci zabezpieczyli na poczet przyszłych kar ponad 30 tys. zł, samochód i komputery.- To nie koniec naszego śledztwa - dodaje nadkom. Monika Chlebicz. - Możliwe, że będą kolejne zatrzymania.

Dariusz L., "Legia" jest dobrze znany policji. Był już wcześniej karany, m.in. za kradzieże, a niedawno wyszedł z aresztu, gdzie przebywał pod zarzutem rozboju w agencji towarzyskiej przy ulicy Nakielskiej. On i jego kompani wtargnęli tam na początku lutego, żądając haraczu za tzw. ochronę. Podczas awantury z obsługą nocnego klubu zniszczyli drzwi i uciekli. 30-latkowi już za samo to przestępstwo grozi do 10 lat więzienia. Wcześniej pozostawał pod dozorem policyjnym za inne przewinienia. Teraz prawdopodobnie nie wyjdzie już tak szybko zza krat.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska