Wrocław zrównany z ziemią. 79 lat temu zakończyła się II wojna światowa. Sowieci zamienili Festung Breslau w ruinę

Pierwsze oznaki działań zbrojnych we Wrocławiu pojawiły się zimą 1945 roku. W nocy z 3 na 4 lutego rozpoczął się pierwszy zmasowany ostrzał artyleryjski. Pięć dni później zaczęły się naloty i bombardowania Starego Miasta.

Zobacz też:

13 lutego wojska sowieckie z Pierwszego Frontu Ukraińskiego domknęły pierścień wokół Wrocławia i miasto zostało okrążone. Z dzisiejszej perspektywy to wydarzenie historycy rozpatrują jako wydanie wyroku na miasto. Festung Breslau miała być broniona do ostatniego żołnierza.

Wówczas zaczęły się kolejne natarcia i pierwsze potyczki pomiędzy wojskami – Armią Czerwoną i Wehrmachtem - dosłownie o każdą ulicę i każde piętro kamienicy, aby zdobyć miasto. Walki trwały 76 dni, a miasto poddało się dopiero 6 maja – cztery dni po kapitulacji Berlina.  

Efektem wojennej zawieruchy było zamienienie miasta, przedwojennej metropolii, w kupę gruzu. Po budynkach zostały jedynie zgliszcza, drogi przestały istnieć. Nie działała kanalizacja, wodociągi, gazociągi i nie było prądu. Jedyny słowem tamten Wrocław przestał przestał istnieć. I to na zawsze.

Efektem walk o Wrocław było:

• 8 milionów metrów sześciennych gruzu,
• zniszczenie w 90 procentach południowych osiedli,
• zniszczenie w 60 procentach centrum miasta i dziedzictwa historycznego,
• zniszczenie 20 tysięcy domów,
• około 75 tysięcy zabitych cywilów.

Zobacz też: