Wszystkim druhom nie dogodzisz

- Wszystkich wrzucono do jednego wora - mówi prezes OSP Sępólno. - Tych, którzy coś robią, i tych, którzy nie działają.
Burmistrz Waldemar Stupałkowski przyznał, że OSP zapoczątkowano w 1889 roku w Sępólnie o po wielkich pożarach w latach 1854-1883. Dopiero w Polsce powstały kolejne OSP - w 1922 r. w Wałdowie, a po II wojnie światowej w Lutowie, Komierowie, Lutówku, Iłowie i Wiśniewie.
Od kilku tygodni było wiadomo, ze wielkiej radości ze statuetki św. Wawrzyńca w tym roku nie będzie, ponieważ spotkania prezesów i komendantów siedmiu jednostek w gabinecie burmistrza były burzliwe. - Uznaliśmy, że statuetka należy się druhom czynnym i honorowym ze wszystkich jednostek, bo wszyscy działają na rzecz mieszkańców i dla dobra gminy.
Za statuetkę dziękował wiceprezes gminny OSP Antoni Drobiewski, prezes gminnego OSP Jan Szeliga też nie miał nic przeciw, tylko jeden prezes Łukasz Rosiński z OSP Sępólno wytknął, że nie ma na sesji wszystkich prezesów. - W końcu to OSP Sępólno ma 120-lecie jednostki, a nie gminny zarząd czy pozostałe jednostki OSP w gminie - podsumował. - Niestety, burmistrz powiedział, że Sępólno na 120-lecie dostało 120 tys. zł na nowy samochód.
A niesnaski druhów uczestnicy uroczystej sesji komentowali najczęściej jednym zdaniem - jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził.