Linette, dla której był to pierwszy start w tym roku (wcześniej dochodziła do siebie po kontuzji) zaczęła rywalizację w Miami od zwycięstwa 6:1, 3:6, 6:0 nad a 16-letnią Amerykanką Robin Montgomery. Z rozstawioną z numerem 17. Kontą już sobie jednak nie poradziła, choć oba sety były bardzo zacięte.
O losach pierwszego zdecydowało przełamanie w dziewiątym gemie (na 4:5), w drugim poznanianka już na początku przegrała gema serwisowego. Udało jej się odrobić stratę, ale przy stanie 5:5 znów dała się przełamać i po chwili Brytyjka do zera wygrała swojego gema.
W czwartek na kort wyjdzie jeszcze Iga Świątek. Zagra z Barborą Krejcikovą. 39. obecnie na świecie Czeszka to objawienie ostatnich tygodni. Podczas niedawnego turnieju WTA 1000 w Dubaju dotarła aż do finału, pokonując m.in. po drodze Włoszkę Marię Sakkari, Łotyszkę Jelenę Ostapenko i Rosjankę Swietłanę Kuzniecową. Dopiero w meczu o tytuł uległa Hiszpance Garbine Muguruzie, która wcześniej pokonała Świątek. Rywalizację w Miami Krejcikovą rozpoczęła od zwycięstwa 6:1, 3:6, 6:3 nad Rosjanką Anną Blinkową.
Transmisje z Miami Open w Canal+Sport
