Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory do Parlamentu Europejskiego 2014. Mieszkańcy powiatu radziejowskiego głosują!

EF
Kinga Płotka karty do głosowania do urny wrzuciła za tatę.
Kinga Płotka karty do głosowania do urny wrzuciła za tatę. Ewelina Fuminkowska
Odwiedziliśmy kilka lokali wyborczych w powiecie radziejowski. Nie we wszytskich mogliśmy zrobić zdjęcia. W niektórych informacja o frekwencji była tajna.
Mieszkańcy powiatu radziejowskiego głosują w wybor

Mieszkańcy powiatu radziejowskiego głosują w wyborach do Par...

W lokalu wyborczym w Krzywosądzy pierwsi wyborcy do urny przyszli już o godzinie 7. Tam była najlepsza frekwencja w gminie Dobre. O godz. 12 zagłosowało 5,8 proc. uprawnionych do głosowania. - Czemu mam nnie przyjść. To mój obowiązek - powiedział starszy pan, który już wychodził z lokalu. - Trzeba podwyższyć statystyki.

Członkowie komisji słyszeli o nagrodzie ufundowanej przez marszłaka województwa. Mieszkańcy również. - Fajnie by było mieć w gminie taką siłownię - mówi młoda mieszkanka Krzywosądzy. - Oddajemy głos nie tylko po to, ale żeby polepszyć naszą pozycję w Unii.

Czytaj: Wybory do Parlamentu Europejskiego 2014 - jak głosować?

Tu bez problemów, po okazaniu legitymacji prasowej, mogliśmy zrobić zdjęcie. Podobnie było w Dobrem.
Kinga Płotka przyszła zagłosować z tatą Sławomirem. - Córka nie ma jeszcze osiemnastu lat, ale pokazuję jej, że głosować warto - mówi pan Sławomir.

W lokalu wyborczym, który mieścił się w szkole do godz. 12 zagłosowało jedynie 51 osób na 1247 uprawnionych. W lokalu wyborczym nr 6 swoje głosy oddało jedynie 26 osób na 865 uprawnionych.

Niestety w lokalu w Bieganowie nie dowiedzieliśmy się ile wynosiła frekwencja. - Po rozmowie z panią sekretarz, dowiedziałam się, że nie może robić pani zdjęć - usłyszeliśmy od członka komisji.

W Radziejowie było podobnie. Informacji udzielono nam jedynie w lokalu wyborczym nr 3, który mieścił się w Urzędzie Miasta. Tam o godz. 14 wydano 80 kart do głosowania. Frekwencja wyniosła 8,1 proc.

- Chcemy coś zmienić, dlatego przyszliśmy zagłosować - powiedzieli nam Adam, Krzysztof i Marcin z Radziejowa. - To nasz obowiązek, ale i prawo, z którego warto skorzystać.

W lokalach wyborczych nr 1 i 2, które mieściły się w Szkole Podstawowej zabroniono nam robić zdjęcia i rozmawiać z ludźmi, którzy przyszli oddać swój głos.
Mieszkańcy byli zdziwnieni. - Nie mam się czego wstydzić. Jestem dumna, że przyszłam zagłosować - mówi jedna z kobiet.

Podobnego zdania był Stanisław Mikołaczyk. - Oddałem głos, który może wiele zmienić. To ważne jaka frekwencja będzie w całym kraju - powiedział.
Niestety przewodniczący komisji nr 1 i przewodnicząca komisji nr 2 nie chcieli nam powiedzieć jaka była frekwencja. - Nie może pani tu robić zdjęć. Jedynie przed lokalem wyborczym - powiedzieli.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska