To już 29 biegi strażackie, które w Chojnicach zainicjowała sekcja biegowa "Florian". W tym roku nazywają się one Tour de Chojnice, bo doszła do głosu inwencja prezesa Centrum Parku Mariusza Palucha...Ale to ta sama impreza, z tym że już z elektronicznym pomiarem czasu na mecie! - Jak jest ponad 200 zawodników, to trudno ręcznie łapać czas - podkreśla Górnowicz.
Przeczytaj także:Na chojnickim rynku pojawiają się plenerowe ogródki
Zapisy będą 4 maja od godz. 12 na stadionie "Kolejarza", a sam bieg rozpocznie się o godz. 14. Trasa jest atestowana przez Polski Związek Lekkiej Atletyki. Biegacze "zawodowi" mają do pokonania 10 km, najpierw przez miasto, które przez ok. 15 minut będzie wyłączone z ruchu, potem do Lichnów i z powrotem. Cała trasa będzie zabezpieczona i zamknięta.
Ale jest też dla coś dla miłośników biegania, którzy niekoniecznie nastawiają się na wyczyn. - Dla tej "specgrupy" przygotowaliśmy wersję spacerową - śmieje się Górnowicz. - Będę w niej wspierał uczestników razem z prezesem Centrum Parku, każdy wytrzyma...A już mamy chętnych - są kobiety, duchowni, dyrektorzy i inni...
Najstarszym biegaczem będzie pewnie 90-letni pan Marian z Gdyni, najmłodsi to niewiadoma, bo pod opieką rodziców biegać mogą też małolaty poniżej 16 lat.
- To ma być zabawa, nie biega się po nagrody - kwituje Górnowicz.
Hubert Szwankowski zachęca młodych do wystartowania w biegach dla uczestników ze szkół podstawowych i gimnazjów. Ci pierwsi pokonają dystans 800 m, drudzy - 5 km. Zapisy od godz. 11 na "Kolejarzu", start o godz. 12.
- Każdy dostanie po batonie i napój, byle pogoda nam dopisała - mówi Szwankowski.