https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wydział Obyczajowy

Jacek Deptuła
Bzdury o tym, że ekonomią i gospodarką państwo stoi, włożyć należy między bajki "lumpenliberałów". I bez tego Wielka Rewolucja Moralna nabiera tempa.

Taka Danusia Hojarska, niedawna maturzystka, ujęła mnie przaśną prostotą i umiejętnością chwytania byka za - umówmy się - rogi. Zapytana przez dziennikarską "szuję" (Giertych) albo "burą sukę" (Dorn) o Niesiołowskiego odpaliła: "Gdybym go spotkała, od razu bym mu w pysk strzeliła". Od razu pomyślałem o idei Narodowego Instytutu Wychowania i hotelu poselskim. Weźmy też takiego Owsiaka, narkomana, satanistę i w ogóle "róbtacochceta". Facet, pod płaszczykiem nauki udzielania pierwszej pomocy, chce przeniknąć do szkół i uczyć ratownictwa! O, nie, panie Siema, już my wiemy, czemu to służy i kto za tym stoi! Sztuczne oddychanie metodą usta - usta to będzie nic innego, jak nauka pocałunku, tzw. francuskiego. Zakładanie wenflonów do żył - żeby się ćpuny za często nie kłuły. Przywracanie oddechu za pomocą gwałtownych ucisków klatki piersiowej (!) będzie drażnieniem dziewczęcych piersi! A układanie epileptykowi ciała, np. na bok łudząco przypomina pewną pozycję dla dorosłych. Słusznie więc posłowie PiS pokazali Owsiakowi zieloną trawkę. To znaczy najpierw zieloną, a później - przesuszoną - do tzw. fifki. A jak uczeń zobaczy umierającego człowieka na ulicy, to mu powie: róbta co chceta...
Oto Sekretarz Stanu Zieliński z ministerstwa edukacji wydał dyrektorom szkół polecenie, by pogonili palantów z ruchów antywojennych i pacyfistycznych. Sekretarz Stanu zaznaczył: "Okazją do tego może być rocznica interwencji w Iraku. Należy zapewnić dzieciom i młodzieży bezpieczne warunki edukacji, kształtowania odpowiedniego, dojrzałego stosunku do wydarzeń". Jaki to jest ów "odpowiedni i dojrzały stosunek", tego już Sekretarz Stanu nie wyjaśnił. Możemy się tylko domyślać, że taki, jak w kujawsko-pomorskim kuratorium oświaty i wychowania. Parę dni temu na diabelski pomysł wpadła p.o. kuratora w Bydgoszczy, ob. Kordas. Uznała, że fragment arcydzieła malarza niderlandzkiego "Piekło" to pornografia. I zapytała "Pomorską": "Dlaczego mamy uczniów straszyć piekłem? I to tych najlepszych"?! Od dwóch tysięcy lat wiadomo, że do piekła idą dzieci, które nie trzymają rączek na kołdrach, sekciarze i ludzie z gruntu źli, jak komuniści i liberałowie. Więc fragment "Piekła" Boscha Kordas powinna wręczyć repetentom i chłopcom podglądającym koleżanki w stringach. Jak więc widać, NIW musi powstać. To zaledwie 10-12 milionów rocznie. I będzie miał huk roboty na lata całe. Wprawdzie ateiści ze Związku Nauczcielstwa Polskiego wyliczyli, że w Polsce jest 700 instytucji zajmujących się wychowaniem młodzieży, ale to kłamstwo, bo żadna z nich nie jest narodowa ani w treści, ani w formie.
A kto będzie podskakiwał, dostanie "Piekło".

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska