- Warto było starać się o tytuł "TopGim"?
Maria Łukaszewicz: - Warto. Mieliśmy satysfakcję, no i oczywiście dostaliśmy świetną nagrodę - wysokiej klasy komputer. To dotąd najlepszy sprzęt, jaki mamy w szkole. Przydaje się przy redagowaniu gazetki szkolnej Gimpress. I pomogło nam zdobyć kolejne nagrody: zajęliśmy drugie miejsce w konkursie "Dziennikarskim piórem", a później pierwsze miejsce w wojewódzkim konkursie gazetek szkolnych w kategorii "Gimnazjum". W tym konkursie przyznano nam też trzy nagrody specjalne.
- Były jeszcze jakieś sukcesy po zwycięstwie w konkursie "TopGim"?
- Tytuł "najlepszych" zobowiązuje. Gimnazjaliści z III M nie spoczęli na laurach. Byli aktywni, brali udział w konkursach przedmiotowych, ale też realizowali swoje pasje: chłopcy rozgrywali mecze w piłkę nożną i siatkową, Mikołaj zdobył II miejsce na międzynarodowych zawodach karate, Dominika okazała się jedną z najlepszych kręglarek wśród gimnazjalistów, Martyna, klasowa aktorka, występowała na deskach teatrzyku "Bajtuch", Ewelina redagowała "Gimpress", Blanka i Dominika reprezentowały naszą szkołę w Lubtheen, zaprzyjaźnionym z nami mieście w Niemczech...
- Co teraz robią?
- Wszyscy są w szkołach ponadgimnazjalnych. Tylko dwie osoby wybrały szkołę zawodową, reszta trafiła do liceów i techników.
- Sponsor nagród, jakie otrzymaliście w naszym konkursie, Oddział Regionalny PKO Bank Polski SA w Bydgoszczy, chce śledzić losy zwycięzców "TopGim".
- To świetny pomysł, mieliśmy już pierwsze, wspólne spotkanie.
- A my zaczynamy szukać kolejnych najlepszych gimnazjalistów. Będzie Pani namawiała kolejne klasy ze swojej szkoły, żeby wzięły udział w konkursie "TopGim"?
- Już namawiam.
Wygraj, jak oni
Rozm. (go)
W poprzedniej edycji "TopGim" najlepiej wypadli uczniowie klasy III M Gimnazjum nr 1 w Tucholi. - Teraz do udziału w konkursie namawiam inne klasy - mówi MARIA ŁUKASZEWICZ, wychowawczyni, która doprowadziła tucholskich gimnazjalistów do zwycięstwa.