1 z 46
Przewijaj galerię w dół
Pociąg zatrzymał się  wczoraj tuż przed stacją...
fot. Tomasz Czachorowski

„Wyp.... wszyscy stąd!”. Antyterroryści odbili pociąg z rąk szaleńca

Pociąg zatrzymał się wczoraj tuż przed stacją Bydgoszcz-Główna obok cmentarza przy Ludwikowie. Krótko po godzinie 11 w jednym z wagonów padły strzały, rozległy krzyki pasażerów, a napastnik uzbrojony w karabin maszynowy wychylił się przez drzwi i wrzasnął do gapiów gromadzących się przed składem: „Wyp.... wszyscy stąd!”.

Padła kolejna seria z karabinu. Nastąpiła eksplozja, a z okien wagonu wydostała się chmura siwego dymu. Po kilku minutach na miejscu był oddział SAT, czyli sekcji antyterrorystycznej. Zamaskowani i uzbrojeni po zęby szturmowcy podzielili się na dwa pododdziały. Weszli do wagonu dwoma wejściami. Napastnik po wymianie ognia został pojmany. Policjanci zaczęli przeczesywać wagon w poszukiwaniu rannych. Na miejsce dotarła straż pożarna i ratownicy pogotowia. Ze składu zaczęto wynosić rannych. Kilka osób, które odniosły najcięższe obrażenia - łącznie z ranami amputacyjnymi nóg i rąk - na sygnale zabrano do szpitali. Pozostałych poszkodowanych strażacy i ratownicy medyczni układali na skarpie obok pociągu odbitego z rąk terrorysty. Taki był scenariusz ćwiczeń, które wczoraj zostały przeprowadzone na bocznicy kolejowej między stacjami Bydgoszcz-Leśna i Bydgoszcz-Główna. - To były ćwiczenia, a nie pokaz - zaznaczał wczoraj podinsp. Tomasz Krajewski, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, dowodzący akcją: - Ani policja, ani pogotowie nie wiedziało, co zastanie na miejscu.

(mc)



2 z 46
Pociąg zatrzymał się  wczoraj tuż przed stacją...
fot. Tomasz Czachorowski

„Wyp.... wszyscy stąd!”. Antyterroryści odbili pociąg z rąk szaleńca

Pociąg zatrzymał się wczoraj tuż przed stacją Bydgoszcz-Główna obok cmentarza przy Ludwikowie. Krótko po godzinie 11 w jednym z wagonów padły strzały, rozległy krzyki pasażerów, a napastnik uzbrojony w karabin maszynowy wychylił się przez drzwi i wrzasnął do gapiów gromadzących się przed składem: „Wyp.... wszyscy stąd!”.

Padła kolejna seria z karabinu. Nastąpiła eksplozja, a z okien wagonu wydostała się chmura siwego dymu. Po kilku minutach na miejscu był oddział SAT, czyli sekcji antyterrorystycznej. Zamaskowani i uzbrojeni po zęby szturmowcy podzielili się na dwa pododdziały. Weszli do wagonu dwoma wejściami. Napastnik po wymianie ognia został pojmany. Policjanci zaczęli przeczesywać wagon w poszukiwaniu rannych. Na miejsce dotarła straż pożarna i ratownicy pogotowia. Ze składu zaczęto wynosić rannych. Kilka osób, które odniosły najcięższe obrażenia - łącznie z ranami amputacyjnymi nóg i rąk - na sygnale zabrano do szpitali. Pozostałych poszkodowanych strażacy i ratownicy medyczni układali na skarpie obok pociągu odbitego z rąk terrorysty. Taki był scenariusz ćwiczeń, które wczoraj zostały przeprowadzone na bocznicy kolejowej między stacjami Bydgoszcz-Leśna i Bydgoszcz-Główna. - To były ćwiczenia, a nie pokaz - zaznaczał wczoraj podinsp. Tomasz Krajewski, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, dowodzący akcją: - Ani policja, ani pogotowie nie wiedziało, co zastanie na miejscu.

(mc)



3 z 46
Pociąg zatrzymał się  wczoraj tuż przed stacją...
fot. Tomasz Czachorowski

„Wyp.... wszyscy stąd!”. Antyterroryści odbili pociąg z rąk szaleńca

Pociąg zatrzymał się wczoraj tuż przed stacją Bydgoszcz-Główna obok cmentarza przy Ludwikowie. Krótko po godzinie 11 w jednym z wagonów padły strzały, rozległy krzyki pasażerów, a napastnik uzbrojony w karabin maszynowy wychylił się przez drzwi i wrzasnął do gapiów gromadzących się przed składem: „Wyp.... wszyscy stąd!”.

Padła kolejna seria z karabinu. Nastąpiła eksplozja, a z okien wagonu wydostała się chmura siwego dymu. Po kilku minutach na miejscu był oddział SAT, czyli sekcji antyterrorystycznej. Zamaskowani i uzbrojeni po zęby szturmowcy podzielili się na dwa pododdziały. Weszli do wagonu dwoma wejściami. Napastnik po wymianie ognia został pojmany. Policjanci zaczęli przeczesywać wagon w poszukiwaniu rannych. Na miejsce dotarła straż pożarna i ratownicy pogotowia. Ze składu zaczęto wynosić rannych. Kilka osób, które odniosły najcięższe obrażenia - łącznie z ranami amputacyjnymi nóg i rąk - na sygnale zabrano do szpitali. Pozostałych poszkodowanych strażacy i ratownicy medyczni układali na skarpie obok pociągu odbitego z rąk terrorysty. Taki był scenariusz ćwiczeń, które wczoraj zostały przeprowadzone na bocznicy kolejowej między stacjami Bydgoszcz-Leśna i Bydgoszcz-Główna. - To były ćwiczenia, a nie pokaz - zaznaczał wczoraj podinsp. Tomasz Krajewski, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, dowodzący akcją: - Ani policja, ani pogotowie nie wiedziało, co zastanie na miejscu.

(mc)



4 z 46
Pociąg zatrzymał się  wczoraj tuż przed stacją...
fot. Tomasz Czachorowski

„Wyp.... wszyscy stąd!”. Antyterroryści odbili pociąg z rąk szaleńca

Pociąg zatrzymał się wczoraj tuż przed stacją Bydgoszcz-Główna obok cmentarza przy Ludwikowie. Krótko po godzinie 11 w jednym z wagonów padły strzały, rozległy krzyki pasażerów, a napastnik uzbrojony w karabin maszynowy wychylił się przez drzwi i wrzasnął do gapiów gromadzących się przed składem: „Wyp.... wszyscy stąd!”.

Padła kolejna seria z karabinu. Nastąpiła eksplozja, a z okien wagonu wydostała się chmura siwego dymu. Po kilku minutach na miejscu był oddział SAT, czyli sekcji antyterrorystycznej. Zamaskowani i uzbrojeni po zęby szturmowcy podzielili się na dwa pododdziały. Weszli do wagonu dwoma wejściami. Napastnik po wymianie ognia został pojmany. Policjanci zaczęli przeczesywać wagon w poszukiwaniu rannych. Na miejsce dotarła straż pożarna i ratownicy pogotowia. Ze składu zaczęto wynosić rannych. Kilka osób, które odniosły najcięższe obrażenia - łącznie z ranami amputacyjnymi nóg i rąk - na sygnale zabrano do szpitali. Pozostałych poszkodowanych strażacy i ratownicy medyczni układali na skarpie obok pociągu odbitego z rąk terrorysty. Taki był scenariusz ćwiczeń, które wczoraj zostały przeprowadzone na bocznicy kolejowej między stacjami Bydgoszcz-Leśna i Bydgoszcz-Główna. - To były ćwiczenia, a nie pokaz - zaznaczał wczoraj podinsp. Tomasz Krajewski, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, dowodzący akcją: - Ani policja, ani pogotowie nie wiedziało, co zastanie na miejscu.

(mc)



Pozostało jeszcze 41 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Wybory prezydenckie 2025 we Włocławku. Kto wygrał? Wyniki głosowania, frekwencja

Wybory prezydenckie 2025 we Włocławku. Kto wygrał? Wyniki głosowania, frekwencja

Legendarny klasyk wraca po 20 latach. Zapowiedź zaskoczyła fanów

Legendarny klasyk wraca po 20 latach. Zapowiedź zaskoczyła fanów

Umowa na budowę ZOL przy Szpitalu Powiatowym w Więcborku podpisana

Umowa na budowę ZOL przy Szpitalu Powiatowym w Więcborku podpisana

Zobacz również

Legendarny klasyk wraca po 20 latach. Zapowiedź zaskoczyła fanów

Legendarny klasyk wraca po 20 latach. Zapowiedź zaskoczyła fanów

merytury po wyborach. Takie trzy zmiany w waloryzacji są nadal w grze

merytury po wyborach. Takie trzy zmiany w waloryzacji są nadal w grze