Kibice są z Krajną Sępólno na dobre i na złe

Szybko zawiązał się też Klub Kibica, dbający o ciekawą oprawę spotkań. Po nieporozumieniach na linii ówcześni piłkarze – poprzedni zarząd klubu, Krajna została relegowana do A klasy, a ruch kibicowski umarł. Na mecze ponownie zajrzała piłkarska szarzyzna. Piłkarze grali słabiutko, w A klasie dołowali, kibiców na meczach było jak na lekarstwo i nic nie zapowiadało lepszych czasów. Te jednak nadeszły. Krajanie już wiosną pokazali, że gra w piłkę wychodzi im coraz lepiej, a potwierdził to nowy sezon. Nic więc dziwnego, że i kibiców na trybunach jest już coraz więcej. Od niedawna na meczach zrobiło się też dużo głośniej i bardziej kolorowo. Są więc szaliki, flagi, bęben, konfetti, chóralne śpiewy.

Sprawcami tego „zamieszania” jest dwójka młodych sępólnian, mocno związanych z piłką juniorską, Łukasz Cieślik i Damian Rogowski. - Zaczęliśmy od produkcji nowych szalików, zauważyliśmy zainteresowanie, dlatego stwierdziłem z kolegą, że trzeba ruszyć z dopingiem, bo piłkarze tego potrzebują – opowiada Łukasz Cieślik. - Na początku było nas dziesięciu, ale z meczu na mecz nasza grupa robiła się coraz większa. Nie prowadzimy żadnych statystyk, więc ciężko określić ilu dokładnie liczy aktualnie nasz Klub Kibica, ale z pewnością widać nas na trybunach i to nie tylko w Sępólnie, ale i na wyjazdach. „Kibole” z Sępólna najbardziej widoczni byli podczas derbów w Kamieniu, gdzie ponieśli swoich pupili do przekonywującej wygranej na trudnym terenie.

- W Kamieniu była bardzo duża mobilizacja i wyszło świetnie – kontynuuje Cieślik. – Po meczu piłkarze podeszli do nas dziękując za wsparcie. Teraz dzieje się to po każdym spotkaniu, bo wiedzą, że jesteśmy z nimi na dobre i na złe, bo porażki wszystkim się przytrafiają. Teraz mobilizujemy już siły na rundę wiosenną. Postaramy się o jeszcze lepszą, efektowniejszą oprawę, oczywiście zgodną z polskim prawem. Mam nadzieję, że będzie nas jeszcze więcej, ale nic na siłę czasami ilość nierówna jest jakości. W A klasie tylko dwa zespoły mogą szczycić się swoim Klubem Kibica. Oprócz krajan taki komfort posiadają startowcy z Pruszcza. Zresztą obie grupy kibiców pałają do siebie niezwykłą sympatią, która narodziła się jeszcze w trakcie gry w „okręgówce” i IV lidze. A swoją drogą może o zorganizowanym dopingu pomyślą też kibice w Tucholi, Więcborku czy Kamieniu? To z pewnością pomaga na boisku piłkarzom ukochanej drużyny.

Przeczytaj także: tuchola.naszemiasto.pl

Pogoda na dzień (14.11.2016)  | KUJAWSKO-POMORSKIE