Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy zwalczający przestępczość gospodarczą od pewnego czasu rozpracowywali sprawę handlu nielegalnym towarem, do którego dochodziło na terenie Włocławka.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że w sprawę są zamieszani dwaj mężczyźni, a "najświeższą dostawę" zaplanowali na piątek (15.04). W związku z tym policjanci urządzili zasadzkę. Gdy weszli pod jeden z namierzonych adresów zastali tam 33-latka, który był w trakcie rozładowywania nielegalnego towaru. Mężczyzna z dostawczego citroena jumpera wyciągał kartony, w których były plastikowe butelki wypełnione alkoholem. W sumie policjanci zabezpieczyli 1 640 litrów spirytusu bez znaków skarbowych.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało również, że w przestępczy proceder zamieszanych dwóch innych mężczyzn. Jeden z nich (24-letni) został zatrzymany na jednej z ulic Włocławka. Drugi natomiast, 41-letni, w okolicach Kutna.
W mieszkaniu 33-latka, który wpadł na gorącym uczynku, policjanci znaleźli ponadto ponad 17 kg tytoniu, również bez akcyzy.
Jak oszacowano, straty Skarbu Państwa z tytułu nieodprowadzonego podatku wyniosły ponad 100 tys. zł.
Wszyscy, jeszcze tego samego dnia usłyszeli zarzuty. Za posiadanie wyrobów bez polskich znaków skarbowych akcyzy grozi grzywna, albo kara pozbawienia wolności lub obie te kary łącznie.