Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za mało nas w unijnych władzach

rozmawiał Jacek Deptuła
Janusz Zemke
Janusz Zemke
Rozmowa z Januszem Zemke, kujawsko-pomorskim europosłem SLD

- W maju wybory do Parlamentu Europejskiego, w sierpniu odchodzi sekretarz generalny NATO. I znów zaczynają się spekulacje, czy Donald Tusk zostanie szefem Komisji Europejskiej, a Radek Sikorski - Paktu Północnoatlantyckiego. To mrzonki?
- Dobrze, aby Polska zgłosiła w końcu swoje aspiracje do najwyższych stanowisk międzynarodowych. Kiedy słyszę polskiego premiera, że nie interesuje go najwyższa funkcja w Unii Europejskiej, to jestem zdziwiony. Być może Donald Tusk nie ma zbyt dużych szans, ale kiedy on mówi "nie" - daje argument, "że Polska nie chciała". No i osłabia szanse innych naszych kandydatów np. na wiceprzewodniczącego komisji, co jest całkiem możliwe wręcz realne.

- Na decyzję Tuska wpływa zapewne sytuacja wewnętrzna Polski, on boi się oskarżeń o ucieczkę do Brukseli.
- W pewnym sensie tak, ale trzeba pamiętać, że Polska pod względem potencjału jest szóstym państwem w Unii. Poza tym jesteśmy chyba w nie najgorszej sytuacji, bo w ramach wspólnoty wielcy - Niemcy, Wielka Brytania i Francja - blokują się wzajemnie. Dziś szefem Komisji Europejskiej jest Portugalczyk, przewodniczącym Rady Europejskiej jest Belg, a sekretarzem generalnym NATO- Duńczyk.

- Zgoda, ale kluczowe pytanie brzmi, czy Polacy mają w ogóle szanse?
- Na szefa Komisji Europejskiej na razie chyba nie. Na 28 państw w UE 18 należy do strefy euro i - moim zdaniem - przyszły szef europejskiego "rządu" będzie pochodził z państwa, w którym walutą jest euro. Inny argument jest bardziej prozaiczny lecz istotny - przewodniczący KE musi znać nie tylko angielski, ale i biegle język francuski. W przypadku szefa Rady Europejskiej (w jej skład wchodzą szefowie państw i rządów - dop. J.D.) chodzi o to, by był on nie tylko sprawnym urzędnikiem, ale i świetnym negocjatorem. Większość kompetencji Rady dotyczy bowiem spraw politycznych.

- A szanse na objęcie przywództwa w NATO?
- Moim zdaniem mogą być spore. Po pierwsze - funkcję tę pełni Europejczyk, po drugie - atutem Sikorskiego jest na pewno fakt, że dziś szefuje polskiej dyplomacji, a wcześniej był ministrem obrony. Na pewno więc spełnia wymogi formalne. Nie należy też zapominać, że szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton oficjalnie zapowiedziała swoje odejście. Tak czy inaczej uważam, że Polska powinna wreszcie nie wstydzić się personalnych aspiracji na europejskiej scenie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska