Czy wuefista straci pracę za zdjęcia „po spożyciu” - na razie nie wiadomo. Choć w karcie nauczyciela nie ma dosłownego sformułowania, że należy dbać o swój wizerunek także poza murami szkoły, to nie ulega wątpliwości, że belfer powinien dawać przykład swoim uczniom.
- Nauczyciel pełni funkcję publiczną i jest zobowiązany rzetelnie wykonywać swoje obowiązki, nie tylko dydaktyczne, lecz również wychowawcze - mówi Jolanta Metkowska, p.o. kujawsko-pomorskiego kuratora oświaty. - W związku z tym swoją postawą, zachowaniem powinien być przykładem dla uczniów, powinien dbać również o samorozwój oraz właściwą postawę moralną i pod tym kątem się doskonalić. Obowiązkiem nauczyciela jest wychowywać młodzież, przede wszystkim własnym przykładem i dbać o kształtowanie wśród niej postaw godnych naśladowania. Jeżeli chcemy być wzorem, w szczególności dla młodych ludzi, bardziej przekonamy ich czynem niż słowem - dodaje Jolanta Metkowska.
Dobry wizerunek w sieci nie dotyczy jednak tylko zawodów o charakterze publicznym. Szefostwo wielu dużych firm, także tych z regionu, już dawno zdało sobie sprawę, że profil pracownika na portalach społecznościowych reprezentuje także markę firmy. Dlatego konta śledzone są na bieżąco. A kontrowersyjne zdjęcie lub wpis może zakończyć się nawet wypowiedzeniem umowy i zakończeniem współpracy.
Kilka lat temu głośno było przede wszystkim o sprawie pracownika jednego z banków w Suszu w województwie wielkopolskim. Dwudziestokilkuletni mężczyzna stracił pracę, bo na jednym z portali umieścił zdjęcie zrobione w środku banku, a na innych fotografiach na jego profilu widać było, jak spożywa alkohol. A to zdaniem szefostwa bankierowi nie przystoi.
