Ciechocinek
- _Nie jest źle, chociaż rok temu mniej ludzi się odwracało - _mówiła podczas wczorajszej kwesty WOŚP Kasia Adamkiewicz, wolontariuszka z Ciechocinka. - _Tak trzymajcie! - _dopingowała Bogumiła Kożuch, która nie odmówiła datku. - _Orkiestra Owsiaka? Dla niego nie dam - _dzieci kwestujące w szczytnym celu musiały czasem wysłuchiwać i takich komentarzy, nierzadko oparzonych inwektywami.
Rano wolontariuszy zaskoczył deszcz, potem zmagali się z silnym wiatrem. Na szczęście nie brakowało życzliwych darczyńców, którzy chętnie przyczepiali sobie do płaszczy czerwone, Orkiestrowe serduszka. Kwesty odbyły się nie tylko w miastach powiatu aleksandrowskiego i radziejowskiego, ale również w małych miejscowościach, m.in. w Ostrowąsie, Stawkach, Brudno-wie. W Raciążku Orkiestrę wsparli mieszkańcy Zakładu Leczniczo-Opiekuńczego. We wszystkich sztabach znaleźli się darczyńcy, którzy ofiarowali na aukcje ciekawe gadżety np. w Ciechocinku licytowany był krawat Leppera, ogromne maskotki, smakowite torty.
Po południu sztaby liczyły pieniądze, a wieczorem odbyły się koncerty. W Ciechocinku z samych puszek wolontariuszy udało się uzbierać prawie 16 tys. zł. W Aleksandrowie o godz. 17 podano kwotę prawie 6,5 tys. zł. Ile dokładnie udało się uzbierać podamy jutro.
W Radziejowie
kwestowało około stu wolontariuszy.**- _Zbieram datki już czwarty raz. W tym roku mieszkańcy wyjątkowo chętnie wrzucają pieniądze do puszek - _powiedział nam Kamil Krzyczkowski. W Piotrkowie wśród kwestujących po raz pierwszy znalazły się Dominika Sobczyńska i Ewelina Budna. - _Cieszymy się, że możemy pomóc orkiestrze. Przechodnie są bardzo mili i nie odmawiają wsparcia - _mówiły.
Początki koncertów nie przyciągnęły tłumów. - _Osób jest zdecydowanie mniej, niż o tej samej porze przed rokiem. To pewnie efekt wietrznej pogody, ale może później przyjdzie ich więcej - _powiedział nam Józef Klawiński z radziejowskiej Miejskiej Ochotniczej Straży Pożarnej, który co roku podczas finału rozdaje bawiącym się gorącą grochówkę. W całym powiecie, w miejscach, gdzie odbywały się okolicznościowe imprezy, związane z XV finałem WOŚP panował spokój.
W Konecku __
- Trochę zmarzliśmy, ale warto było. Ludzie chętnie wrzucali pieniądze do puszek - mówi Michał Baryza, jeden z wolontariuszy, zbierających pieniądze w Konecku. Ola Przybysz zauważyła, że chętniej datki dawali ludzie starsi, a Marta Baryza dodaje, że nie tylko wczoraj w gminie zbierano pieniądze, bo w czwartek i piątek takie zbiórki odbywały się w szkołach w Konecku, Straszewie i Świętem. Zebrano wtedy 339 złotych 65 groszy.
Wczoraj o godz. 14.00 mieszkańcy gminy mogli obejrzeć przedstawienie "Kopciuszek"w wykonaniu grupy teatralnej, działającej w Gminnym Ośrodku Kultury. Licytowano także malutkie figurki aniołów i kwiatki z masy solnej. Licytacje rozpoczynano od 2 złotych. Przebił wszystkich wójtBorowski, który najpierw wylicytował jednego aniołka za 10 złotych, a potem za dwa ostatnie i jednego kwiatka zaofiarował 50 złotych.
Na scenie wystąpił także niezawodny zespół "Echo Konecka"zespół muzyczny "Perełki"oraz Gminna Orkiestra Dęta OSP. Niestety, ze względu na wietrzną pogodę nie było tradycyjnego światełka do nieba na dworze. Jolanta Rosińska, dyrektorka GOK zaproponowała uczestnikom koncertu, by każdy indywidualnie o godz. 20.00 zapalił zimne ognie lub świece we własnym domu. - Nie chcę ryzykować przy takim wietrze - powiedziała "Kujawskie. Przed zamknięciem tego wydania gazety dowiedzieliśmy się, że sztab w Konecku zebrał 1672 zł 40 groszy i 2 centy. Niestety, zdarzyła się też przykra rzecz - organizatorom zginął aparat fotograficzny. Może znalazca odda zgubę?
W Bądkowie
też nie zabrakło tradycyjnego koncertu w tutejszym GOK. Było przedstawienie "Śpiąca królewna", występy grup tanecznych. Orkiestrowe spotkanie rozpoczęło się od występów grup pracujących w GOK, był pokaz tańca towarzyskiego w wykonaniu Angeliki Jóźwiak i Bartosza Wesołowskiego, zatańczyła też grupa "Aplauz"ze SP w Bądkowie, zaśpiewały Ania Rawska i Ola Iskra, zagrał zespół "Prezydent". Jak co roku panie z Kół Gospodyń Wiejskich przygotowały pyszne ciasta na sprzedaż (każda porcja po złotówce). Tym razem były to łakocie przygotowane w: Bądkowie, Kujawce, Słupach Dużych, Łowiczku I i Łowiczku II, Kaniewie, Wysocinie, Kalinowcu, Jaranowie I i Jaranowie II oraz w Toporzyszczewie II. Nad wszystkim czuwała Gminna Rada Kobiet. Najwięcej emocji wzbudziła licytacja, na którą zebrano wiele ciekawych przedmiotów. - Co roku przyjeżdżam do Bądkowa, do synowej i staram się być na koncercie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To piękna impreza - zwierzyła się nam Zofia Sobczak. Wśród uczestników imprezy nie zabrakło wójta Janusza Zaremby.
W Nieszawie
kwestowało 35 wolontariuszy, głównie na rynku i w pobliżu kościołów. Silny wiatr dał im się we znaki. Rozgrzewali się podczas koncertu w Domużaka, gdzie na wszystkich czekał szwedzki stół ze słodyczami i napojami. Wieczorem rozbłysło światełko do nieba.
- Do godzin popołudniowych nie zanotowaliśmy żadnych incydentów - powiedział nam tuż przed godz. 17.00 asp. szt. Piotr Chrupek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie. Także nadkom. Mirosław Michalak z Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie zapewniał nas ok. godz. 17.00, że w powiecie panuje spokój. Nie odnotowano żadnych incydentów wymagających interwencji policji ani podczas zbiórek pieniędzy, ani podczas trwających koncertów.
O efektach kwest Wielkiej Orkiestry w naszym regionie napiszemy w kolejnych wydaniach "Kujawskiej". Pierwsze nieoficjalne wyniki pieniężnych zbiórek są dostępne w internecie na stronie www.pomorska.pl/wosp
CIECHOCINEK. Wolontariuszki Emilkę Grabowską i Kasię Lewandowską (w środku) wspierali koledzy z gimnazjum