Dzieło walijskiego piosenkarza od wielu lat budziło kontrowersje. Treść hitu mówi o zamordowaniu kobiety, której oprawca tłumaczy się tym, że ta go zdradziła. Już prawie 20 lat temu sytuacją zajęła się Helen Jones, była członkini parlamentu Walii. Jako pierwsza zaczęła dyskusję na temat zakazu "Delilah" na walijskich stadionach, ponieważ utwór uwłacza kobietom. Co ciekawe, piosenka autorstwa Jonesa uznawana jest za nieoficjalny hymn reprezentacji Walii w rugby.
Jak mówi rzecznik Principality Stadium, utwór został usunięty z playlist stadionu i nie będzie grany ani przed meczem, ani w przerwie spotkania. Walijski Związek Rugby już od 2015 roku nie grał tej piosenki w trakcie rywalizacji rugbistów. Dyrektor WZR, Nigel Walker, mówił, że gra jego kraju jest zagrożona z powodu oskarżeń o seksizm, mizoginię i homofobię, która wstrząsnęła organizacją.
Co ciekawe, kilka lat temu Tom Jones miał swój koncert w Cardiff, na terenie zamku, który znajduje się kilkaset metrów od Principality Stadium i nikomu wcześniej to nie przeszkadzało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice