https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakażona koronawirusem urodziła dziecko w kozielskim szpitalu. Dziewczynka nie ma wirusa. Mama jest leczona osoczem

Tomasz Kapica
Kobiety z Jeleniej Góry nie chciały przyjąć inne szpitale w Polsce. Dziecko przyszło na świat jako wcześniak, zaledwie kilkadziesiąt minut po tym, gdy trafiło do kozielskiej lecznicy.

Kobieta z Jeleniej Góry zakażona koronawirusem była w 30. tygodniu ciąży. Jej stan pogarszał się. Nie chciało jej przyjąć kilka szpitali w Polsce. Ostatecznie trafiła do jednoimiennego w Kędzierzynie-Koźlu.

Lekarze natychmiast zaczęli przygotowywać się do porodu, który musiał się odbyć w zachowaniem wyjątkowego reżimu sanitarnego. Z powodu coraz gorszego stanu zdrowia kobiety, zdecydowano się na cesarskie cięcie.

Na świat przyszła dziewczynka o wadze 1550 gramów. Dziecko zostało przetransportowane na Oddział Patologii Noworodków i Wcześniaków Klinicznego Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu.

Co ważne, nie doszło do transmisji koronawairusa i malutka dziewczynka nie jest zakażona. Jest stan jest w miarę dobry, ale leży w inkubatorze. Boryka się z typowymi problemami charakterystycznymi dla wcześniactwa.

Po porodzie stan mamy nadal pogarszał się. Szpital zwrócił się do komisji bioetycznej Opolskiej Izby Lekarskiej o wyrażenie zgody na niestandardową terapię przy użyciu osocza ozdrowieńca.

Z naszego opolskiego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa pozyskaliśmy takie osocze. Nagle stan pacjentki zaczął poprawiać – przyznaje Jacek Mazur, zastępca dyrektora kozielskiego szpitala zakaźnego.

Stan kobiety jest coraz lepszy. Nie przebywa już na OIOM-ie, lecz na oddziale położniczym. Niewykluczone, że już niedługo będzie mogła z niego wyjść i zobaczyć się ze swoją córeczką.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska