- Dzielcie po równo, a nie sobie 12 tysięcy, a ludziom tyle! - _krzyczał mężczyzna pokazując kwitek z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. - Takim jest pan ojcem naszego miasta?
- _Dzielimy po równo, to co mamy do podzielenia - _tłumaczył prezydent Andrzej Wiśniewski, - Staramy się to robić sprawiedliwie i na ile nas stać. Zdenerwowany grudziądzanin demonstracyjnie wyszedł z sali.
Podczas spotkania gospodarza miasta z mieszkańcami osiedla Rządz, emocje wzięły górę tylko ten jeden raz. Niespełna 40 osób rzeczowo sygnalizowało swoje problemy.
- Schody ze skarpy na wał nadwiślański są całkiem zniszczone przez wandali.
- Wybudowanie mocnych betonowych schodów obecnie nie jest możliwe. Koszt takiej inwestycji wyniósłby 20-25 tysięcy złotych. Schody będą jednak naprawione jeszcze w tym roku. Przeznaczymy na to 4 tysiące złotych i obiecuję, że postaramy się je zrobić jak najsolidniej. Postaram się też, aby Straż Miejska częściej się tam pojawiała.
**- Do czego powołany jest Urząd Pracy? Bo nie robi nic więcej niż rejestrowanie i "odfajkowywanie" bezrobotnych.
- Wrażenie, że zatrudnieni w PUP nie robią wszystkiego będzie tak długo, jak długo bezrobocie nie spadnie do poziomu około 13 procent. Do tego czasu większość ludzi jakościowej zmiany nie odczuje. To co jest powodem do satysfakcji to stale malejąca stopa bezrobocia. Miasto zaczyna generować coraz więcej miejsc pracy._
- Nawierzchnia ulicy Kulerskiego nagle się urywa. Kiedy zostanie dokończona?
_- Nie będę składał deklaracji. Plany inwestycyjne wykończenia tego terenu są. Z tego co pamiętam, prace przewidujemy na początek 2004 roku.
**- Co miasto robi, aby PKP nie "cięło" już rozkładów jazdy pociągów w Grudziądzu?
- W tym roku udało się oddalić najgorszy wariant, wiele pociągów, które miały być zlikwidowane, wciąż jeździ. Obawiam się jednak, że rząd utrzymaniem przewozów regionalnych obarczy samorządy. Możemy to robić, ale jeśli pieniądzewydamy na przejazdy, to zabraknie na coś innego. A potrzeb jest wiele. **
- Klatki domów Spółdzielni Mieszkaniowej są czyste i pomalowane. Ja mieszkam w domu komunalnym, który wygląda jak z Madery.
- Spróbuję wpłynąć na prezesa, Miejskiego Zakładu Gospodarki Nieruchomościami. _
- Wiaty przystankowe są brudne. Firma bierze pieniądze, a nie sprząta ich należycie.**
- Jest taka zasada, że głównym kryterium przetargu jest cena. Dlatego przetarg na sprzątanie przystanków wygrała firma, o której nic nie wiedzieliśmy. Jeśli rzeczywiście nie pracuje jak należy, to wyciągniemy z tego konsekwencje.
_W poniedziałek prezydent Andrzej Wiśniewski odwiedzi mieszkańców Strzemięcina. Spotkanie w szkole rozpocznie się o godz. 18.00.
_
