W ubiegłym tygodniu Sejm przyznał nauczycielom prawo do świadczeń kompensacyjnych. Przypomnijmy, świadczenia te mają zastąpić utracone prawo do emerytur pomostowych. Praca nauczycielska nie znalazła się w wykazie prac w szczególnym charakterze. Szacuje się, że ze świadczeń kompensacyjnych będzie mogło skorzystać 270 tys. nauczycieli.
Tak jak pomostówki
Sposób obliczenia świadczeń kompensacyjnych będzie taki sam jak przy emeryturach pomostowych. Będą one obliczone na podstawie zwaloryzowanych składek i kapitału początkowego podzielonych przez przez średnie dalsze trwanie życia dla osób w wieku powyżej 60 lat. Świadczenie nie będzie mogło być niższe niż minimalna emerytura.
Aby dostać świadczenie kompensacyjne należy:
- mieć staż wynoszący 30 lat, w tym 20 lat pracy nauczycielskiej w wymiarze co najmniej połowy obowiązkowego wymiaru zajęć,
- rozwiązać umowę o pracę,
- ukończyć 55 lat - w latach 2009 -2014 r.,
- 55 lat kobieta i 56 lat mężczyzna - w latach 2015-2016,
- 55 lat kobieta i 57 lat mężczyzna - w latach 2017-2018,
- 55 lat kobieta i 58 lat mężczyzna - w latach 2019-2020,
- 55 lat kobieta i 59 lat mężczyzna - w latach 2021-2022,
- 55 lat kobieta i 60 lat mężczyzna - w latach 2023-2024,
- 56 lat kobieta i 61 lat mężczyzna - w latach 2025-2026,
- 57 lat kobieta i 62 lata mężczyzna - w latach 2027-2028,
- 58 lat kobieta i 63 lata mężczyzna - w latach 2029-2030,
- 59 lat kobieta i 64 lata mężczyzna - w latach 2031-2032.
Ustawa trafi teraz do Senatu. Ma szansę wejść w życie za kilka miesięcy.
