Mistrzostwa Polski kadetów w sumo odbyły się w Siedlcach. Wzięło w nich udział około 200 zawodników. Co ciekawe, blisko połowę stanowili kadeci trenujący na co dzień zapasy w stylu wolnym. Przykładem są tu zapaśnicy Wisły Świecie, którzy regularnie startują w zawodach sumo.
Niespodziewanie mistrzem kraju w wadze 65 kg został Remigiusz Waśkowski.
- Po cichu liczyliśmy na medal, ale nie złoty - nie ukrywa trener Wisły Grzegorz Sikorski. - Remi wygrał pięć walk. W finale pokonał Patryka Szymaniaka (Niska Warszawa). Mistrzostwo kraju dało mu automatyczne powołanie do reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy kadetów w sumo.
W Siedlcach gorzej powiodło się innym wiślakom. Marek Nejmant (65 kg) zajął 14. miejsce, a Hubert Wróbel (55 kg) był 17.