MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żart

Wasz Makler

     Taki właśnie jest kapitalizm: jedni lecą jako turyści w kosmos, inni nie mają co do garnka włożyć. Więc przypomniało mi się gierkowskie hasło "Polak potrafi!" Naprawdę potrafi: załapać się na lot do gwiazd, obalić komunizm, skakać przez płot. Rzecz tylko w tym, że trzeba wiedzieć kiedy, z kim i w jakim miejscu skoczyć.
     Mimo że z wypiekami na twarzy śledzę konflikt w stoczni gdyńskiej, nie wierzę dziś w skuteczność skoków przez bramę, nawet na Wybrzeżu. Chciałbym jednak wierzyć w siłę związków zawodowych. Przede wszystkim jako organizacji dbającej o godność robotnika 2002. Bowiem dziś - w tym gronie komuchów i solidaruchów możemy to sobie powiedzieć - prawdziwych związków w Polsce już nie ma. Są natomiast związkowe atrapy, upolitycznione do granic przyzwoitości, są związkowe trampoliny do karier, są związkowe synekury, są związkowi specjaliści od zawartości cukru w cukrze, są wreszcie związkowi weterani. Tylko o "robola" - jak pogardliwie mówiono - nie ma kto zadbać. O to, by miał tę śmieszną cebulę na zimę, marchew i ziemniaki; o to, by dyrektorzy firm nie szantażowali zwolnieniem z pracy, a koledzy z zakładu pomagali w nieszczęściu. Kiedyś nazywało się to po prostu: solidarność. I Robotnicy 80 szli razem.
     Robotnicy 2002 z Gdyni nie chcą wiele: jakiegoś wyrównania, zup regeneracyjnych i gorącego mleka (sic!), utrzymania jak największej liczby miejsc pracy, ukrócenia złodziejstwa, niewielkich podwyżek i przywrócenia do pracy zwolnionych kolegów. Znacie to Państwo? Ależ to postulaty pewnego wąsatego związkowca, noblisty, który kilkanaście dni temu reprezentował Europę w Salt Lake City. I nie miał się w co ubrać, bo zimowego ubranka nie zapewnił jakiś tam Paszczyk czy Piszczyk...
     Jest więc jak w tym dowcipie - oto b. prezydent Lech Wałęsa przyjechał do stoczni i zażartował:
     - No, dobrze wam się teraz powodzi, co?
     - Świetnie! - zażartowali stoczniowcy.
     PS. Zarząd Polskiej Miedzi - firmy państwowej - wypłacił znajomemu królika 200 tys. dolarów za 16 kartek "doradzania". Wypada 12.500 dolarów za kartkę!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska