To nie żart. Po internecie krąży fragment filmu nakręconego przed jednym z hollywoodzkich kin przed premierą filmu "Cyrk" słynnego amerykańskiego reżysera i aktora Charliego Chaplina. Nagranie pochodzi z 1928 roku.
Rozmawia przez komórkę
Więcej informacji o kulturze na stronie www.pomorska.pl/kultura
Na nagraniu, które znaleźć można na płycie DVD z filmem, widać ludzi kręcących się pod budynkiem chwilę przed premierą "Cyrku". W pewnym momencie w kadrze widać starszą, dość krępo zbudowaną kobietę. Wyraźnie widać, że trzyma przy uchu coś wyglądającego jak telefon i rozmawia.
- Oglądałem tę scenę setki razy. Wiem, że to wygląda niewiarygodnie, ale naprawdę ciężko znaleźć inne wytłumaczenie - mówił George Clarke z Belfastu, który jako pierwszy zauważył niezwykłe nagranie. - Ta kobieta na pewno rozmawia przez komórkę. Albo inne urządzenie służące do komunikacji. Pewne jest to, że to urządzenie bezprzewodowe, a przecież w tamtych czasach takich urządzeń nie mogło być!
Podróżniczka w czasie
Clarke przyznaje, że film pokazywał wielu ludziom i nikt nie potrafił logicznie wytłumaczyć tego, co zobaczył na filmie. Sprawę bada od ponad roku, przedstawiał go nawet na festiwalu filmowym.
- Ludzie nie mogli się nadziwić. Sami zobaczcie i oceńcie. Może to podróżniczka w czasie? - uśmiecha się Clarke, który za wszelką cenę stara się znaleźć jakieś logiczne wytłumaczenie. Ale nie potrafi...
- Kobieta wyraźnie zaciska coś w ręce. To na pewno nie aparat słuchowy czy radio, ani żadne tego typu urządzenie. Widać, że nie ma żadnej anteny ani przewodów.
Clarke zwraca też uwagę na twarz "podróżnika w czasie". Wyraźnie widać, że porusza ustami, a w pobliżu nikogo nie ma. W pewnym momencie nawet się uśmiecha, tak jakby rzeczywiście rozmawiała przez komórkę.
- Najdziwniejszy jest moment, w którym kobieta się zatrzymuje. Wygląda jakby zobaczyła kamerę. Jest zaskoczona, ale nie przestaje rozmawiać - mówi Clarke.
żródło: Nowiny24.pl Film z 1928 roku: kobieta rozmawia przez telefon komórkowy!
Czytaj e-wydanie »