9 z 48
W Toruniu odbył się nietypowy ślub – Joanna i Stanisław...
fot. Grzegorz Olkowski

Zawarli związek małżeński w tramwaju! Nietypowy ślub w Toruniu

W Toruniu odbył się nietypowy ślub – Joanna i Stanisław powiedzieli sobie „TAK” w tramwaju. Ślubu młodej parze udzielił prezydent Torunia Michał Zaleski.

Joanna i Stanisław zdecydowali się na ślub w czwartek, ponieważ z tym dniem tygodnia wiąże się większość ważnych wydarzeń w życiu pary. Poznali się także w czwartek i również w czwartek Stanisław oświadczył się Joannie.

Czytaj też: Zakazane piosenki na ślubie kościelnym [lista]

Pani Joanna to rodowita torunianka, a pan Stanisław związał swe losy z Toruniem w latach 80-tych. Obecnie mieszkają częściowo w Polsce, a częściowo w Norwegii. Mimo, że za granicą spędzają sporo czasu, nie wyobrażali sobie, by związek małżeński zawrzeć w innym niż Toruń miejscu. Skąd pomysł, by wziąć ślub w tramwaju?

- Od zawsze o tym marzyłem, ale kiedyś nie było takich możliwości. Podczas wizyt w Toruniu duże wrażenie robił na mnie zawsze tramwaj turystyczny. Kiedy zdecydowaliśmy się na ślub, pomyślałem, że ceremonia w takim tramwaju byłaby wspaniała. Poszedłem do MZK, zapytałem, spotkałem się z dużą życzliwością i za chwilę będzie szczęśliwy finał – mówi Stanisław. – Trzeba realizować marzenia i robić w życiu coś szalonego, bo inaczej można zatonąć w marazmie. Na szczęście moja narzeczona myśli podobnie.

Uroczystość zorganizowano na ul. Uniwersyteckiej. Na torze stanęły dwa tramwaje: w turystycznym para zawarła ślub, po czym tramwaj ruszył w objazd po Toruniu - najpierw na plac Rapackiego, stamtąd do ul. Reja i dalej na pętlę na ul. Olimpijską, po czym wrócił do centrum. Za wagonem turystycznym pojechał drugi tramwaj z weselnymi gośćmi. Nie zabrakło też muzyki na żywo.

10 z 48
W Toruniu odbył się nietypowy ślub – Joanna i Stanisław...
fot. Grzegorz Olkowski

Zawarli związek małżeński w tramwaju! Nietypowy ślub w Toruniu

W Toruniu odbył się nietypowy ślub – Joanna i Stanisław powiedzieli sobie „TAK” w tramwaju. Ślubu młodej parze udzielił prezydent Torunia Michał Zaleski.

Joanna i Stanisław zdecydowali się na ślub w czwartek, ponieważ z tym dniem tygodnia wiąże się większość ważnych wydarzeń w życiu pary. Poznali się także w czwartek i również w czwartek Stanisław oświadczył się Joannie.

Czytaj też: Zakazane piosenki na ślubie kościelnym [lista]

Pani Joanna to rodowita torunianka, a pan Stanisław związał swe losy z Toruniem w latach 80-tych. Obecnie mieszkają częściowo w Polsce, a częściowo w Norwegii. Mimo, że za granicą spędzają sporo czasu, nie wyobrażali sobie, by związek małżeński zawrzeć w innym niż Toruń miejscu. Skąd pomysł, by wziąć ślub w tramwaju?

- Od zawsze o tym marzyłem, ale kiedyś nie było takich możliwości. Podczas wizyt w Toruniu duże wrażenie robił na mnie zawsze tramwaj turystyczny. Kiedy zdecydowaliśmy się na ślub, pomyślałem, że ceremonia w takim tramwaju byłaby wspaniała. Poszedłem do MZK, zapytałem, spotkałem się z dużą życzliwością i za chwilę będzie szczęśliwy finał – mówi Stanisław. – Trzeba realizować marzenia i robić w życiu coś szalonego, bo inaczej można zatonąć w marazmie. Na szczęście moja narzeczona myśli podobnie.

Uroczystość zorganizowano na ul. Uniwersyteckiej. Na torze stanęły dwa tramwaje: w turystycznym para zawarła ślub, po czym tramwaj ruszył w objazd po Toruniu - najpierw na plac Rapackiego, stamtąd do ul. Reja i dalej na pętlę na ul. Olimpijską, po czym wrócił do centrum. Za wagonem turystycznym pojechał drugi tramwaj z weselnymi gośćmi. Nie zabrakło też muzyki na żywo.

11 z 48
W Toruniu odbył się nietypowy ślub – Joanna i Stanisław...
fot. Grzegorz Olkowski

Zawarli związek małżeński w tramwaju! Nietypowy ślub w Toruniu

W Toruniu odbył się nietypowy ślub – Joanna i Stanisław powiedzieli sobie „TAK” w tramwaju. Ślubu młodej parze udzielił prezydent Torunia Michał Zaleski.

Joanna i Stanisław zdecydowali się na ślub w czwartek, ponieważ z tym dniem tygodnia wiąże się większość ważnych wydarzeń w życiu pary. Poznali się także w czwartek i również w czwartek Stanisław oświadczył się Joannie.

Czytaj też: Zakazane piosenki na ślubie kościelnym [lista]

Pani Joanna to rodowita torunianka, a pan Stanisław związał swe losy z Toruniem w latach 80-tych. Obecnie mieszkają częściowo w Polsce, a częściowo w Norwegii. Mimo, że za granicą spędzają sporo czasu, nie wyobrażali sobie, by związek małżeński zawrzeć w innym niż Toruń miejscu. Skąd pomysł, by wziąć ślub w tramwaju?

- Od zawsze o tym marzyłem, ale kiedyś nie było takich możliwości. Podczas wizyt w Toruniu duże wrażenie robił na mnie zawsze tramwaj turystyczny. Kiedy zdecydowaliśmy się na ślub, pomyślałem, że ceremonia w takim tramwaju byłaby wspaniała. Poszedłem do MZK, zapytałem, spotkałem się z dużą życzliwością i za chwilę będzie szczęśliwy finał – mówi Stanisław. – Trzeba realizować marzenia i robić w życiu coś szalonego, bo inaczej można zatonąć w marazmie. Na szczęście moja narzeczona myśli podobnie.

Uroczystość zorganizowano na ul. Uniwersyteckiej. Na torze stanęły dwa tramwaje: w turystycznym para zawarła ślub, po czym tramwaj ruszył w objazd po Toruniu - najpierw na plac Rapackiego, stamtąd do ul. Reja i dalej na pętlę na ul. Olimpijską, po czym wrócił do centrum. Za wagonem turystycznym pojechał drugi tramwaj z weselnymi gośćmi. Nie zabrakło też muzyki na żywo.

12 z 48
W Toruniu odbył się nietypowy ślub – Joanna i Stanisław...
fot. Grzegorz Olkowski

Zawarli związek małżeński w tramwaju! Nietypowy ślub w Toruniu

W Toruniu odbył się nietypowy ślub – Joanna i Stanisław powiedzieli sobie „TAK” w tramwaju. Ślubu młodej parze udzielił prezydent Torunia Michał Zaleski.

Joanna i Stanisław zdecydowali się na ślub w czwartek, ponieważ z tym dniem tygodnia wiąże się większość ważnych wydarzeń w życiu pary. Poznali się także w czwartek i również w czwartek Stanisław oświadczył się Joannie.

Czytaj też: Zakazane piosenki na ślubie kościelnym [lista]

Pani Joanna to rodowita torunianka, a pan Stanisław związał swe losy z Toruniem w latach 80-tych. Obecnie mieszkają częściowo w Polsce, a częściowo w Norwegii. Mimo, że za granicą spędzają sporo czasu, nie wyobrażali sobie, by związek małżeński zawrzeć w innym niż Toruń miejscu. Skąd pomysł, by wziąć ślub w tramwaju?

- Od zawsze o tym marzyłem, ale kiedyś nie było takich możliwości. Podczas wizyt w Toruniu duże wrażenie robił na mnie zawsze tramwaj turystyczny. Kiedy zdecydowaliśmy się na ślub, pomyślałem, że ceremonia w takim tramwaju byłaby wspaniała. Poszedłem do MZK, zapytałem, spotkałem się z dużą życzliwością i za chwilę będzie szczęśliwy finał – mówi Stanisław. – Trzeba realizować marzenia i robić w życiu coś szalonego, bo inaczej można zatonąć w marazmie. Na szczęście moja narzeczona myśli podobnie.

Uroczystość zorganizowano na ul. Uniwersyteckiej. Na torze stanęły dwa tramwaje: w turystycznym para zawarła ślub, po czym tramwaj ruszył w objazd po Toruniu - najpierw na plac Rapackiego, stamtąd do ul. Reja i dalej na pętlę na ul. Olimpijską, po czym wrócił do centrum. Za wagonem turystycznym pojechał drugi tramwaj z weselnymi gośćmi. Nie zabrakło też muzyki na żywo.

Pozostało jeszcze 35 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Przybywa medalistów. Odznaczenie otrzymała m. in. 100-letnia pani Michalina z Zalesia

Przybywa medalistów. Odznaczenie otrzymała m. in. 100-letnia pani Michalina z Zalesia

Takie kary dostaniemy jeśli nie złożymy zeznania podatkowego w terminie

Takie kary dostaniemy jeśli nie złożymy zeznania podatkowego w terminie

Fryzjer z  Ciechocinka dołącza do elity stylistów Eurowizji. Spełnienie marzeń

Fryzjer z Ciechocinka dołącza do elity stylistów Eurowizji. Spełnienie marzeń

Zobacz również

Jacek Stachursky świętował 30-lecie kariery w Brześciu Kujawskim. Zdjęcia i wideo

Jacek Stachursky świętował 30-lecie kariery w Brześciu Kujawskim. Zdjęcia i wideo

Takie kary dostaniemy jeśli nie złożymy zeznania podatkowego w terminie

Takie kary dostaniemy jeśli nie złożymy zeznania podatkowego w terminie