Stomil Olsztyn - Zawisza Bydgoszcz 2:2 (1:1)
Bramki dla Zawiszy: Mateusz Młynarczyk (22), Jan Chachuła (65).
Zawisza: Oczkowski - Nowak, Golak, Łydkowski, Sławek, Kona, Młynarczyk, Włodyka, Rak, Rugowski, Bojas oraz Jaskuła, Chachuła, Żelazo, Sobieralski, Sanocki, Leonowicz oraz zawodnicy testowani.
To był drugi test dla niebiesko-czarnych. W sobotę w Bydgoszczy ulegli GKS Wikielec 0:2. Teraz też mierzyli z zespołem z pierwszej grupy Betclic 3. Ligi, niedawnym drugoligowcem. Spotkanie rozegrano w Nowym Mieście Lubawskim.
- Najważniejsze, że zawodnicy przeżyli ten sparing, bo naprawdę we wtorek były dwa ciężkie treningi - mówi Adrian Stawski, trener Zawiszy. - Cieszę się, że zawodnicy w głowach przełamali duże zmęczenie i wybiegali ten sparing, a wynik na razie jest sprawą drugorzędną, bo obecnie pracujemy nad innymi elementami. Efekty mają przyjść w lidze. Oczywiście, że zawsze chcemy wygrywać mecze. Dziś był remis i ten wynik musimy przyjąć - dodał szkoleniowiec.
Kolejny sparing dopiero 20 lipca z rezerwami Wisły Płock.
