Nowi piłkarze w bydgoskim Zawiszy
Zawisza rozpoczął mecz w eksperymentalnym składzie. I gra bydgoszczan nie porywała, choć powinni do przerwy prowadzić co najmniej 2:0. Już w 9 minucie Rafał Leśniewski przerzucił piłkę nad bramkarzem gości, lecz w ostatniej chwili obrońca gości wybił futbolówkę z linii bramkowej. W 23 minucie piłkarze zawiszanie zagrali z klepki i Adrian Błąd znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem Olimpii. Niestety, pomocnik Zawiszy przegrał ten pojedynek.
Po zmianie stron na boisku nadal niewiele się działo. Dopiero od 70 minuty, kiedy trener Jurij Szatałow wymienił wszystkich zawodników z pola gra gospodarzy nabrała rumieńców. W 72 minucie pierwszego gola dla Zawiszy mógł strzelić Paweł Abbott, który dopiero we wtorek dołączył do bydgoskiego zespołu. Niestety, napastnik nie wykorzystał rzutu karnego. Jego silny strzał obronił bramkarz gości.
Sześć minut później było już jednak 1:0 dla naszej drużyny. Daniel Mąka z prawej strony wrzucił piłkę w pole karne i Tomasz Chałas z 7 metrów zdobył gola. W ostatniej minucie spotkania niebiesko-czarni podwyższyli na 2:0. Do znakomitego dośrodkowania Cezarego Stefańczyka wyskoczył Abdul Moustapha i głową pokonał bramkarza Olimpii. Napastnik z Wybrzeża Kości Słoniowej zaliczył więc świetny debiut w bydgoskiej ekipie i być może dołączy jeszcze Zawiszy.
O sparingach czytaj też w czwartkowej "Gazecie Pomorskiej".
Zapis relacji na żywo tutaj
Czytaj e-wydanie »