45 - koniec pierwszej części. Niebiesko-czarni kompletnie zdominowali boiskowe wydarzenia. Stworzyli sobie co najmniej cztery okazje do podwyższenia wyniku: strzał Cielasińskkiego odbił bramkarz, Ruczyński posłał piłkę w boczną siatkę, uderzenie Nowickiego zablokowali obrońcy, a Kanik przestrzelił nad poprzeczką. Goście sporadycznie zdołali przedostać się pod bramkę Zawiszy. Z relację wracamy za około kwadrans.