Zawisza Bydgoszcz - Warta Poznań. Pojedynek... pań prezes

Anita Osuch prezesem Zawiszy została niedawno. - Na antenie Orange Sport mówiłem, że na mecz z Wartą zrobię prezesem moją żonę, by dodać temu spotkaniu więcej magnetyzmu - śmieje się Radosław Osuch, właściciel Zawiszy. - Może ta zmiana przyniesie nam szczęście i znowu będziemy wygrywać - odnosi się do ostatnich wyników bydgoszczan.

Jednak po chwili, już na poważnie, dodaje: - Otrzymałem pismo z PZPN, że nie mogę łączyć funkcji prezesa z licencjonowanym menedżerem. Mogę być właścicielem akcji klubu, ale nie mogę nim zarządzać. Zresztą nie widzę w tym nic dziwnego, że moja żona będzie prezesem, bo mówiłem wcześniej, że tak się stanie - podkreśla.

Przeczytaj również: Powiedz, Panie, gdzieś ty był?

Nowa pani prezes Zawiszy jest właścicielską agencji turystycznej w Poznaniu.
Z kolei Izabella Łukomska-Pyżalska szefuje Warcie od niecałego roku. Zasłynęła z sesji dla "Playboya" i "CKM". Potem prowadziła agencję modelek, a obecnie wraz z mężem jest właścicielką dużej firmy developerskiej.

Szefując Warcie zainicjowała szeroką akcję promocyjną i marketingową. Zatrudniła wielu znanych piłkarzy, choćby Piotra Reissa. Jednak na razie wyniki osiągane przez zespół ze stolicy Wielkopolski są dalekie od oczekiwań. Zespół zajmuje miejsce w środku stawki, a celem jest wywalczenie awansu do Ekstraklasy, ponieważ w przyszłym roku Warta obchodzi jubileusz 100-lecia powstania klubu.

Myśli (nie) trenowane... Zapraszamy na bloga Tomasza Malinowskiego
W niedzielę (23 października) na stadionie w Bydgoszczy w szranki staną piłkarze obu klubów prowadzonych przez panie prezes. Pewnie ze zdwojoną energią będą grać, by to ich szefowa chodziła z wyżej podniesioną głową. Dodatkowy smaczek tego meczu jest taki, że obie panie mieszkają w Poznaniu. Z kolei właściciel Zawiszy jest wychowankiem Warty i przez 12 lat trenował w tym klubie tenis ziemny.

- Nie ukrywam, że ten mecz jest dla mnie wyjątkowy - podkreśla Osuch.

Przeczytaj również: Trener Zawiszy musi szukać zmienników

Warto dodać, że za ponad trzy tygodnie w Bydgoszczy będzie kolejny mecz, w którym zmierzą się zespoły kierowane przez kobiety. Zawisza zagra z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza, której szefuje Danuta Witkowska.