Pisaliśmy już o tym, że był problem z wyłonieniem zarządzającego. Po tym, jak magistrat unieważnił konkurs na kierownika cmentarza pojawiły się sugestie, że cmentarzem zajmie się Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.
- "Komes" jest przystosowany do tego typu działalności - uważa burmistrz Krzysztof Maciejewski. - Pozostaje kwestia zagrożeń finansowych. Wiadomo, że na początku obiekt nie będzie na siebie zarabiać. Będziemy jednak wspierać spółkę w razie trudności.
Przypomnijmy, że "Komes" zajmuje się m.in. eksploatacją stacji uzdatniania wody, oczyszczalni ścieków, sieci wodno-kanalizacyjnej, wywozem nieczystości stałych i płynnych, budową i modernizacją dróg i chodników.
Z uzgodnień z proboszczami rypińskich parafii wynika, że dotychczasowy cmentarz przy ul. Lipnowskiej nie będzie już wykorzystywany do nowych pochówków w ziemi. Miejsce spoczynków znajdą tam jedynie osoby, które mają grobowce lub będą chowane w istniejących grobach.
Priorytetową sprawą dotyczącą cmentarza jest zrobienie drogi dojazdowej do niego od strony Gaspolu. Teren jest podmokły, po ostatnich deszczowych dniach pojawiło się błoto, nie sposób przejść suchą nogą.
- Jeden przetarg musieliśmy unieważnić, kolejny będzie rozstrzygnięty 2 czerwca - informuje wiceburmistrz Tomasz Kosiński.
Firma wyłoniona w przetargu wykona roboty ziemne, podbudowę betonową i krawężniki. Kostkę polbrukową na całości drogi położą pracownicy interwencyjni oddelegowani przez rypiński ratusz i Urząd Gminy Rypin. Trwają też przetargi na elementy wyposażenia domu przedpogrzebowego.
Na finiszu
- Po zagospodarowaniu tego budynku i uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie sądzę, że cmentarz będzie dostępny od połowy czerwca. Droga dojazdowa powinna być gotowa do końca lipca - informuje Kosiński.