Zbudują wały w Solcu w roku 2013

Sprawie budowy wałów w Solcu poświęcone było w minionym tygodniu spotkanie w bydgoskim Starostwie Powiatowym. Prowadził je starosta Kazimierz Krasowski. Byli przedstawiciele urzędu wojewódzkiego, Kujawsko-Pomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych we Włocławku, Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku, Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy i oczywiście Antoni Nawrocki, burmistrz Solca Kujawskiego.
Dwa metry więceji miasto pod wodą
- W tym roku Wisła miała poziom 8,5 metra - mówi Nawrocki. - Gdyby sięgała powyżej 10 metrów, cały Solec byłby zalany. Na szczęście nigdy w historii miasta takiego poziomu nie odnotowano. Ważne, byśmy byli w stanie uchronić się przed 9-metrową wodą.
Problem wysokiej wody nie dotyczy tylko poziomu Wisły. Również układu kanalizacyjno-sanitarnego. Problem przestanie istnieć za dwa - trzy lata, gdy zakończą się roboty ziemne na soleckich ulicach. - Ale przed podsiąkami - mówi Antoni Nawrocki - już znacznie trudniej się obronić. Wały są potrzebne, ale nie wiem, czy w najbliższych latach znajdą się na to pieniądze.
Chrońmy szosę i przepompownię
- Na tym spotkaniu doszliśmy do wspólnego wniosku, że w Solcu trzeba zbudować wały - mówi starosta Krasowski. - I to na dwóch odcinkach. Około 400 metrów - od strony Bydgoszczy. Ochroniłby on drogę wojewódzką nr 397 oraz przepompownię ścieków. Zalanie drogi to odcięcie jednej z dwóch tras dojazdowych od strony Bydgoszczy, gdyby natomiast pod wodą znalazłaby się przepompownia, to wszystkie ścieki z Solca trafiłyby wprost do Wisły. Dlatego tak potrzebny jest ten 400-metrowy odcinek wałów.
... i osiedle mieszkaniowe
Drugi wał natomiast - o długości około kilometra - chroniłby przed zalaniem osiedle mieszkaniowe, które powstało w tym miejscu 20-30 lat temu. Niewiele tam domów, ale są. Kto wydał pozwolenia rozbudowę Solca w tym właśnie kierunku? Nie wiadomo.
Promenada wzdłuż Wisły
- Dobrze byłoby, gdyby budując wał zaprojektowano go w ten sposób, by stał się nie tylko wałem przeciwpowodziowym, ale równiez promenadą Solca, ciekawym zakątkiem spacerowym, a więc ze ścieżką dla pieszych i rowerzystów - mówi starosta.
Każdy przyzna, że przydałaby się w Solcu ścieżka spacerowa wzdłuż Wisły. W ten sposób wykorzystane turystycznie wały można zobaczyć po niemieckiej stronie Odry. Czy tak właśnie stanie się w Solcu Kujawskim?
Kilometr za milion
Burmistrz ma taką nadzieję. Ale jeśli nie znajdą się dotacje z ministerstwa, to gmina sama nie jest w stanie zbudować wałów. - Budowa wałów jest jednym z priorytetów - mówi burmistrz Nawrocki. - Ważniejszą sprawą jest budowa tunelu pod torami kolejowymi.
Okazuje się, że kilometr nasypu - takie kwoty wymienia resort spraw wewnętrznych i administracji - kosztuje około milion złotych. Łatwo więc obliczyć, że w Solcu przyjdzie na budowę wałów wydać około półtora miliona złotych. Nie wliczając w to kosztów wykupu gruntów.
- Przygotowanie takiej inwestycji - mówi starosta Krasowski - trwa 2 lata. Budowę, jeśli znajdą się na ten cel pieniądze, można rozpocząć w roku 2013. Starostwo pomoże sfinansować projekt tego przedsięwzięcia. Wierzę, że znajdą się pieniądze na budowę tak potrzebnych wałów w Solcu.
Dziś starosta Kazimierz Krasowski i burmistrz Antoni Nawrocki będą rozmawiać o wałach w Toruniu z marszałkiem Piotrem Całbeckim.