Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złotniki Kujawskie. Potrafią powalczyć o unijne miliony

(FI)
Złotniki zajmują 17. miejsce wśród gmin wiejskich, pod względem pozyskiwania unijnych funduszy
Złotniki zajmują 17. miejsce wśród gmin wiejskich, pod względem pozyskiwania unijnych funduszy Fot. ARCHWUM
Minęło pięć lat od wejścia Polski do Unii Europejskiej. Z pewnością skorzystała na tym gmina Złotniki Kujawskie, która sporo inwestycji wykonała właśnie za unijne pieniądze.

- Chciałbym przypomnieć, że w rankingu polskich gmin wiejskich, pod względem pozyskiwania środków z funduszy unijnych znaleźliśmy się na bardzo wysokim siedemnastym miejscu. Ogółem z tak zwanych zewnętrznych źródeł wpłynęło do naszego budżetu prawie osiem milionów złotych - mówi Henryk Styrna, wójt Złotnik.

Zaczęli wcześniej

Pieniądze z Unii na lokalne przedsięwzięcia popłynęły do Złotnik jeszcze przed wejściem Polski do europejskiej wspólnoty. Gmina korzystała wówczas z przedakcesyjnych środków "sapardowskich".

- Inwestowaliśmy od początku w drogi wiejskie, kanalizację i wodociągi - dodaje wójt. Za unijne pieniądze wykonano na przykład ulice w Tucznie i Złotnikach. Spośród 60 kilometrów dróg gruntowych zarządzanych przez gminę, aż 20 kilometrów ma dziś porządną, twardą nawierzchnię. Skanalizowano też 45 proc. terenów podległych złotnickiemu samorządowi. Powstały nowe wodociągi wraz z hydroforniami, co wpłynęło na poprawę jakości wody.

Nadal inwestują

Jak zapewnia wójt Styrna, w gminie nadal trwają inwestycje za pieniądze europejskie. Jest to m. in. budowa sali sportowej w Tucznie, a także drogi w Rucewie. Powstaje tam nie tylko nowa jezdnia, ale również układane z kolorowej kostki, chodniki dla pieszych. Natomiast dopiero co zakończyła się modernizacja budynków złotnickiej podstawówki i gimnazjum, także z unijnym wsparciem.

Ludzie ruszyli w świat

Unia Europejska ma też spory wpływ na życie społeczne w Złotnikach. - Dzięki otwarciu granic, sporo naszych mieszkańców zaczęło podróżować po Europie, podglądać jak żyje się w innych krajach i przenosić na nasz teren różne nowinki - zauważa Styrna. Widać to m. in. w zagospodarowaniu obejść domowych, ale również i w podejściu do problemów ekologicznych. Coraz więcej gospodarstw prowadzi segregację odpadów.

Mogłoby być więcej

- Można bez większych obaw stwierdzić, że to co mamy, to zasługa Unii. Ale, niestety, jest też i trochę dziegciu. Uważam bowiem, że sejmik tej kadencji, dzieląc środki unijne preferuje ośrodki miejskie - twierdzi Styrna.

Według wójta, miasto do każdego zainwestowanego przez siebie miliona złotych otrzymuje z UE około 700 tys. zł. Wieś dostaje mniej. Przykładem jest budowa drogi w Rucewie. Złotniki wyłożyły 2 miliony złotych, a z Unii dostały tylko 500 tys.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska