
Argumenty są takie, że "trzynastka" wszystkim spełniającym warunki przyznawana jest w tej samej wysokości. Natomiast waloryzacja świadczeń odbywa się jednakowym wskaźnikiem (lub kwotą) i de facto jest to operacja czysto techniczna. Odwołania od tych decyzji są mniej niż sporadyczne (jedno rocznie lub żadnego). Kto będzie chciał - dostanie decyzje na swój wniosek. Będzie można go złożyć do 29 listopada danego roku.

Tu też chodzi o koszty. Już w ubiegłym roku ZUS decyzję waloryzacyjną i o przyznaniu "trzynastki" wysyłał w jednej kopercie, by zaoszczędzić. Wysyłka około 17 mln listów kosztowała 11,7 mln zł.
W minionym roku w jednej z ustaw covidowych zapisano, że nie będą wysyłane coroczne informacje o stanie konta i prognozowanej wysokości emerytury. Ostatnią dostaliśmy w 2019 roku.