"Wilczyca" to historia kobiety, którą odtrącił mąż i która z tego powodu zaprzedała duszę diabłu i zaczęła się interesować magią. W końcu zmienia się w wilczycę. Film ma niesamowitą atmosferę. Polecam!
"Medium" - akcja filmu jest umiejscowiona w Sopocie lat 30, w którym dzieją się bardzo dziwne rzeczy. Warto zwrócić uwagę na efekty specjalne. Można się przestraszyć.
"Widziadło" - film toczący się na granicy jawy i snu. Mężczyzna szczęśliwie żyje ze swoją drugą żoną, jednak pierwsza nie daje mu spokoju i nawiedza go w snach. Co z tego wynika? Zobaczcie.
"Pora mroku" stosunkowo młody film, bo z 2008 roku. Piękne aktorki, banalna historia. Podobno do niczego, nie wiem, nie widziałam.
"Hiena" - też nowy, z 2006 roku z Borysem Szycem w roli głównej. "Polski horror w kinach, to równie duża rzadkość, co hieny w śląskim krajobrazie" - napisał w recenzji na Film Webie Michał Bursza. Hmmm…
"Lubię nietoperze" - taki nasz polski "Zmierzch" tylko milion razy lepszy. Piękna dziewczyna wampirzyca, którą lekarz chce wyleczyć z, jego zdaniem, obłędu. Ciekawe, ale teraz już troszkę śmieszy.
"Łza księcia ciemności" - zaczyna się w siedemnastym wieku, a później akcja przenosi się w 1939 rok. Film o satanistach, młodej niewinnej kobiecie i takich tam. Sama nie wiem co o tym myśleć.
Czytaj e-wydanie »