Kapitan GTŻ Grudziądz zdobył aż 48 procent wszystkich oddanych głosów i wyprzedził Ryana Sullivana (28 procent). Wynik ten jest sporą niespodzianką bowiem lider Unibaksu Toruń zdominował pierwszy etap plebiscytu. Zwycięzca zabawy otrzyma od nas puchar i dyplom oraz zostanie nominowany do plebiscytu na najlepszego sportowca regionu.
- Cieszę się, że wygrałem. Tytułu najlepszego żużlowca regionu nikt mi nie odbierze - skomentował wyniki zabawy popularny na Pomorzu "Buczek" (jeździł też kilka lat w barwach Polonii Bydgoszcz).
- Chciałbym kiedyś wrócić do ekstraklasy. Na razie mam jednak ważny na przyszły rok kontrakt z GTŻ i chcę go wypełnić. Tym bardziej, że ostatni sezon miałem bardzo udany, znacznie lepszy od poprzednich. Czy cieszę się z pokonania Sullivana? Pewnie. Jeszcze niedawno ścigaliśmy się w Toruniu na Motoarenie w turnieju pożegnalnym Jacka Krzyżaniaka. Tam też Ryana wyprzedziłem - dodał z uśmiechem lider GTŻ.
Krzysztof przyznał, że jego bliscy wysyłali SMS-y. - Rodzina bardzo więc się cieszy z mojej wygranej. Tym bardziej, że przed nami ważne wydarzenie - ślub mojej siostry, Ani. Huczne wesele odbędzie się w sobotę w Grudziądzu - zakończył zwycięzca naszego plebiscytu.
Ostatnie miejsce na podium zajął kolejny grudziądzanin, Tomasz Chrzanowski - 15 procent. Niemal do końca gonił go Emil Sajfutdinow z bydgoskiej Polonii. Ostatecznie jednak Rosjanin uzyskał poparcie zaledwie 6 procent Czytelników. Kolejne lokaty zajęli: 5. Dawey Watt (GTŻ) - 2 proc., 6. Grzegorz Walasek, Andreas Jonsson (obaj Polonia) - po 1 proc. 8. Adrian Miedziński i Chris Holder (obaj Unibax), na których nie oddano nawet jednego głosu.
(marz, mk)