Po raz kolejny oszustowi udało się nabrać starszego człowieka. Tym razem ofiarą padł staruszek mieszkający przy ulicy Michelsona w Strzelnie. Do drzwi jego mieszkania zapukał mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik zakładu gazowniczego. 90-latek wpuścił go do domu, bo oszust przekonywał, że jego wizyta ma związek z wymianą kuchenek gazowych w całym bloku. Zapewnił starszego człowieka, że jeśli zdecyduje się na wymianę sprzętu będzie płacić mniejsze rachunki. Oszust zainkasował od 90-latka 150 zł jako zaliczkę za kuchenkę. Rodzina oszukanego powiadomiła o całym zdarzeniu policjantów.
Jednak "gazownika" nie udało się już zatrzymać. Po raz kolejny mundurowi przestrzegają przed przyjmowaniem w domu osób podających się za przedstawicieli różnych instytucji bez sprawdzenia ich uprawnień.
Czytaj e-wydanie »