https://pomorska.pl
reklama

- Zostaw nas! - krzyczała kobieta. Z wnętrza dobiegały krzyki dzieci. Co się stało w Biskupinie?

Iwona Góralczyk
- W środku było ciemno. Wszystkie okna zasłonięte. Pomieszczenia wąskie. Nagle 36-latek uderzył swoją żonę. Policjanci natychmiast rzucili się w jego kierunku, żeby go obezwładnić. Mężczyzna zaatakował dzielnicowego. Miał nóż
- W środku było ciemno. Wszystkie okna zasłonięte. Pomieszczenia wąskie. Nagle 36-latek uderzył swoją żonę. Policjanci natychmiast rzucili się w jego kierunku, żeby go obezwładnić. Mężczyzna zaatakował dzielnicowego. Miał nóż Freeimages
Drzwi były zabarykadowane. Okna zasłonięte. Policjanci wkroczyli do akcji. Jeden z nich został ranny i trafił do szpitala. Co się stało w Biskupinie?

Była 5.30. Na służbowy numer telefonu dzielnicowego zadzwonił mężczyzna. Powiedział, że ktoś próbuje się włamać do jego domu.

Funkcjonariusz, po zgłoszeniu sprawy dyżurnemu policji w Żninie, podjął interwencję. Na miejsce zdarzenia pojechał z kolegą z patrolu.

- Dzielnicowi Karol Susz i Dawid Superczyński, którzy służbę pełnili od 4 rano, udali się pod wskazany adres - do Biskupina - informuje Wioleta Burzych, rzecznik KPP w Żninie.

Czytaj też: Policjant ze Żnina podczas interwencji w Biskupinie został ugodzony nożem, przebywa w szpitalu [wideo

Przed posesją zastali ojca mężczyzny, który dzwonił do dzielnicowego. - Powiedział, że do żadnego włamania nie doszło. Policjanci zapukali jednak do domu osoby, która zgłosiła interwencję. Później zaczęli wołać, aby mężczyzna otworzył drzwi, bo chcą porozmawiać.

Na to odezwała się jego żona: - Nie wejdziecie, drzwi są zabarykadowane.

- Dzielnicowy Superczyński znał trochę sytuację. Wiedział, że mężczyzna miał w przeszłości jakieś zaburzenia. Takich osób w naszym społeczeństwie jest jednak wiele. Takich, które biorą leki i jednak funkcjonują wśród nas.

- Ponowili prośbę, żeby otworzył, bo zgłosił interwencję. Ten jednak nie reagował. Po chwili usłyszeli krzyki kobiety: "Zostaw nas!" Usłyszeli też krzyki dzieci. Stwierdzili, że być może jest to sytuacja zagrażająca życiu osób, które są w środku. Zdecydowali się więc na siłowe wejście.

- W środku było ciemno. Wszystkie okna zasłonięte. Pomieszczenia wąskie. Nagle 36-latek, ten sam, który zadzwonił wcześniej do dzielnicowego, uderzył kobietę. Policjanci natychmiast rzucili się w jego kierunku, żeby go obezwładnić. Mężczyzna zaatakował dzielnicowego Susza. Miał nóż. Akcja rozgrywała się błyskawicznie. Do tego bez zbytniej możliwości manewru. Wreszcie policjanci obezwładnili napastnika.

- Na pomoc ruszyła też kobieta. Przyniosła ręcznik, gdy okazało się, że dzielnicowy Susz jest ranny. Uciskali ranę, żeby policjant się nie wykrwawił. Wezwano pogotowie i drugi patrol policji.

Pilnują swojego dobytku nawet zimą

Nie milkną komentarze po zdarzeniu.

- Ludzie wytykają nam braki w wyszkoleniu, dziwią się, że policjant nie użył broni palnej, skoro doszło do sytuacji zagrażającej życiu i zdrowiu. Ale ci, którzy komentują, nie byli na miejscu, nie wiedzą, jak to wszystko wyglądało - mówi Wioleta Burzych, rzecznik KPP w Żninie.

- Jak można było użyć broni palnej w sytuacji, gdy napastnik stykał się ciałem z policjantem? Nikt nie będzie ryzykował życia policjanta. Na dodatek tam było ciemno, wąsko, pole manewru bardzo ograniczone.

Kolejna sprawa - obrażenia u policjanta. - Ich ustalenie to były dalsze czynności, gdy sytuacja już była opanowana.
Dopiero w szpitalu w Żninie okazało się, że faktycznie tych ciosów było więcej. - Wstępnie wiedzieliśmy, że został ugodzony w okolice żeber i w głowę. Ale sytuacja była tam dynamiczna, policjanci działali w stresie. Może on nawet nie czuł od pewnej chwili tych ciosów. Dopiero po dokładnym badaniu okazało się, gdzie i jakie ma obrażenia. Na szczęście ciosy nie poszły głębiej. I szczęście w nieszczęściu, że nie naruszyły tętnicy. W tej chwili nasz kolega leży na oddziale chirurgii, jego życiu nic nie zagraża. Jest na obserwacji. Odwiedzamy go.

Jak się dowiedzieliśmy, Karol Susz pracuje w policji 10 lat. Od początku pełni służbę na terenie gminy Gąsawa.

W sprawie prowadzone jest śledztwo. 36-latek, który najpierw sam zadzwonił na policję mówiąc o włamaniu do jego domu, a później zaatakował, znajduje się pod opieką psychiatryczną.

O nim i jego rodzinie mieszkańcy Biskupina mówią: - Mieszkają na Hubach, a więc w oddaleniu od centrum wsi. Dlatego też i ludzie niewiele o nich wiedzą. Każdy jest zajęty swoimi sprawami, pracą. Wiadomo tylko teraz, że się leczył. Ale czy ta choroba wróciła ze zdwojoną siłą? Czy może odstawił leki? - możemy dyskutować.

- Facet wzywając na interwencję wiedział, kogo wzywa, rzucił się z nożem, to miał świadomość - usłyszeliśmy.

Ale także: - Jak nasilały się objawy, zakrywał, zasłaniał okna...

Info z Polski - m.in.: pijak potrącił chłopców na pasach i uciekł, ogólnopolski strajk rolników, samobójcze drony na wyposażeniu polskiej armii, Aleja Gwiazd na PGE Narodowym

Komentarze 45

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Brawo uratowaliście kobietę i dzieci...
R
Rio
Suszek Ty Łobuzie! Brawo Panowie! Dużo zdrowia Karol!
G
Gość
Bohaterowie! Mam nadzieję, że Supera dał gościowi szkołę życia, a wiem, że potrafi. Karol dużo zdrowia!
G
Gość
Szacunek dla was. Nie każdy poradzilby sobie w takiej sytuacji. Ta akcja odzwierciedla słowa Nawet z narażeniem życia. Życzę wytrwałości a dla Karola dużo zdrowia.
G
Gość
Chłopaki jesteśmy z Wami! Jesteście Wielcy! Udowodniliście, że pomaganie nie boli!
G
Gość
Brawo dla takich jak Wy!
G
Gość
Cieszę się, ze Was znam chłopacy!
N
Nn
Popieram! Zdrowia Karol! Jestescie Wielcy!
N
Nn
Popieram! Zdrowia Karol! Jestescie Wielcy!
K
Krzyżak
Maria? Nie masz jaj policjancie żeby się przedstawić? Fałszywy? Taaa. Znam i ogromnie szanuje. Jest jednym z niewielu którzy nie zapomnieli o znajomych z poza pracy. Dawid, Parówa, Łukasz Falkowski to są super goście! Dawidzie i Panie Karolu Szacunek! Niech Pan Karol wraca do zdrowia! Teraz czas żeby pokazali coś Wasi "koledzy z policji " którzy tak Was krytykują...
S
Sołtys gmina Gąsawa
Dzielnicowi jesteśmy dumni, że mamy Was na swoim terenie! Karol wracaj do zdrowia! Fajny z Was zespół. Dawid szacunek za reakcję, że nie zwątpiłeś w siebie. Karol jesteś wspaniały. Szacunek dla Was. Wielki Szacunek! P.s. Dlaczego Dawid nie dostał wolnego tylko od razu do pracy?
T
Ted
Życie ludzkie jest najważniejsze. Obojętnie kimkolwiek się nie jest. Wy ryzykowaliście własne i uratowaliście trzy życia! Wasz niedawny przełożony nic nie ryzykował i jedno życie zmarnował stwierdzając zgon zamiast wezwać pogotowie. Jego "politycy " bronili ponad wszystko. Hmm... ciekawe czy Was będą potrafili wynagrodzić! Gratuluję Panowie. Chwila zwątpienia i mogło dojść do tragedii
I
Ikar
Panowie daliście radę! Oby ten świr nie ujrzał światło dzienne
G
Gość
Jesteśmy z Wami Panowie!
L
Lolek
Znam Karola. To mój kumpel. I dziękuję Bogu, że był z Panem Dawidem. Nie znam gościa, ale Karol kiedyś powiedział, że wie, że mogą liczyć na siebie w takich sytuacjach. Karol i Dawid szacunek za to co zrobiliście!

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska